Nie dalej niż dwa miesiące temu Pitbbpl ogłaszał triumfalnie rekordowe zbiory w Rosji, snując wizje pękających w szwach spichlerzy i spożywczej samowystarczalności Federacji. Tymczasem minęło lato, przyszła jesień i nagle okazuje się, że w Rosji brakuje ni mniej ni więcej, tylko …. mąki do wypieku chleba! Agencja Intefaks podaje, że wedle ocen Związku Młynów i Piekarzy Rosji deficyt pszenicy klasy trzeciej, niezbędnej do produkcji mąki piekarniczej, sięga 12,6 mln ton. "Słyszymy oszałamiające prognozy o ogromnych zbiorach, ale jak zwykle towarzyszy temu niska jakość ziarna"– mówił na moskiewskim zjeździe tej organizacji jej przewodniczący Arkadij Gurewicz. Co ciekawe Gurewicz zwraca uwagę również na inną prawidłowość – otóż udział słuzacej do wypieku pieczywa pszenicy najwyższej jakości (tj. klasy trzeciej) z roku na rok konsekwentnie spada. O ile w 2012 pszenica taka stanowiła 48,2% całego zbioru, to w 2013 było to 38,5%, by w 2014 spaść do wartości 34,2%, a w 2015 jeszcze niżej, bo do ok. 33%. Wstępne dane dotyczące tegorocznych zbiorów pozwalają natomiast szacować, że w bieżącym roku udział pszenicy klasy trzeciej w całych zbiorach wyniesie… zaledwie 18%. Oczywiście i na ten problem w Rosji znaleziono już rozwiązanie. "Jest już opracowany standard (tzw. GOST) dopuszczający użycie pszenicy 5 klasy, czyli paszowej, oczywiście pod warunkiem, że jest czysta i niezarażona żadnymi chorobami.” – oświadczył Gurewicz.
Wygląda więc na to, że w najbliższych latach Rosjanie zajadać się będą pieczywem o standardzie paszy, za które zapłacą… jak za zboże.
Wygląda więc na to, że w najbliższych latach Rosjanie zajadać się będą pieczywem o standardzie paszy, za które zapłacą… jak za zboże.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

