Antek M. mocno pracuje żeby być oskarżanym o niszczenie potencjału WP. Jeśli w przyszłym roku nie rozpiszą nowego przetargu na śmigłowce to dla mnie będzie to wystarczający powód żeby uznać go nie tyle za szkodnika, za jakiego go teraz postrzegam, co za ewidentnego agenta szkodzącego RP.
Nie no Szałamacha nie był osobą idącą pod prąd, prawda. Ale nie był też osobą, która beztrosko z uśmiechem na ustach wykonywała polecenia (takie miałem wrażenie) w przeciwieństwie do Morawieckiego. Różnica jest dostrzegalna, no, chyba że to tylko moje mylne wrażenie. W każdym razie nie zamierzam robić za jego rzecznika. Po prostu pamiętam, że kilka razy "wyszedł przed szereg" mówiąc, że to i to musi wyglądać inaczej. Potem dostawał w łeb i robił co mu kazali. Jeśli wierzyć jego uzasadnieniu, że sam zrezygnował, to uznaję, że miał dość. Jeśli to nie on podjął decyzję to znaczy, że wg gnoma też się nie sprawdzał. Więc oceniłbym, że jego udział był tak pomiędzy, a największym błędem było postawienie na PiS.
Słowa Turczyna
Heh.
Za to przeczytałem interesujący komentarz pod innym jego wpisem, który dotyczy ustawy o służbie cywilnej. W ocenie komentującego totalnie spieprzonej, bo urzędnicy niższego szczebla dostali po głowie (kieszeniach), PiS wymienił część dyrektorów, którzy poszli na wakacje za długoterminowym wypowiedzeniem, a część z nich wróciła do innych instytucji.
Cytuję jako ciekawostkę. Więc PiS nawet kiedy chce dobrze dla siebie, to i tak szkodzi wszystkim łącznie ze swoim gronem. To chyba już poziom kretynizmu.
Nie no Szałamacha nie był osobą idącą pod prąd, prawda. Ale nie był też osobą, która beztrosko z uśmiechem na ustach wykonywała polecenia (takie miałem wrażenie) w przeciwieństwie do Morawieckiego. Różnica jest dostrzegalna, no, chyba że to tylko moje mylne wrażenie. W każdym razie nie zamierzam robić za jego rzecznika. Po prostu pamiętam, że kilka razy "wyszedł przed szereg" mówiąc, że to i to musi wyglądać inaczej. Potem dostawał w łeb i robił co mu kazali. Jeśli wierzyć jego uzasadnieniu, że sam zrezygnował, to uznaję, że miał dość. Jeśli to nie on podjął decyzję to znaczy, że wg gnoma też się nie sprawdzał. Więc oceniłbym, że jego udział był tak pomiędzy, a największym błędem było postawienie na PiS.
Słowa Turczyna
Cytat:Nie chcę przez to napisać, że nic się nie zmieni, albo obwiniać partię Prawo i Sprawiedliwość o brak zmiany. Nie czynię tak, bo wiem, że jednak sprawy powoli wewnątrz PiSu się toczą. Nie będzie to prawdopodobnie wymiana ustawy starej na nową, a podrasowanie obecnie obowiązującego prawa. Chociaż niewiele widać, mam takie wewnętrzne przekonanie i od czasu do czasu mnie takie głosy dochodzą, że PiS w tej sprawie nie zawiedzie. Gdyby zawiódł, pierwszy go przeklnę.
Heh.
Za to przeczytałem interesujący komentarz pod innym jego wpisem, który dotyczy ustawy o służbie cywilnej. W ocenie komentującego totalnie spieprzonej, bo urzędnicy niższego szczebla dostali po głowie (kieszeniach), PiS wymienił część dyrektorów, którzy poszli na wakacje za długoterminowym wypowiedzeniem, a część z nich wróciła do innych instytucji.
Cytuję jako ciekawostkę. Więc PiS nawet kiedy chce dobrze dla siebie, to i tak szkodzi wszystkim łącznie ze swoim gronem. To chyba już poziom kretynizmu.
Cytat:znam urzędników z kilku urzędów , dekadę ponad sam robiłem,
to nie jest tak że to był elektorat PO , podrzędni inspektorzy wykonujący prawo i widzący przekręty nieuczciwych biznesmanów, ofiarę poszkodowanych konsumentów itd. problemy ludzi - Ci urzędnicy czekali na zmiane władzy bo cytuję jednego z nich "miałem kur** dość że przepis mówi jedno a dyrektor mi każe robić na odwrót"
i nagle Ci urzędnicy mieli obcięte nagrody , fundusz socjalny a ich poprzedni dyrektor (którego szczerze nienawidzili) przez 3 miesiące pobierał pensje i z racji na brak zadań po prostu przychodził sie wyspać lub pograć w gry, urzędnicy inspekcje itd. Ci którzy rzeczywiście pracują na dobro obywatela (np. chroniąc jego prawa konsumenta, prawa bezpieczeństwa żywności , czystości wód, pomocy socjalnej, uczciwości transakcji handlowych, skarbówka widząca przekręty zagranicznych firm i lobby firm "konsaltingowych") wcale nie są w 100% elektoratem PO , to nie zarząd Warszawy
wśród dyrektorów owszem było 99% elektoratu PO lub PSL lub SLD, wśród naczelników wydziałów itd.
ale w d** dostał podrzędny pan z okienka który przyjmuje podanie, w d*** dostał inspektor rozpatrujący skargę na oszusta który wcześniej narzekał, że "sprawa jest ewidentna, kwalifikuje sie na sąd a dyrektor mówi żebym to umorzył" , bo nagle "nie będzie nagród kwartalnych" i urzędnicy Ci żyjący z pensji 2300 , dla których kwartalne 1000 było czymś dzięki czemu mogli uregulować czynsz, zostali z niczym,
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.


