Miałam taki problem z Noe, czym żywiły się zwierzęta mięsożerne np. pies, wilk, tygrys, lew, hiena, krokodyl, kot, puma, szakal, lis, po potopie, skoro było tylko po 2 sztuki samiec i samiczka zwierząt roślinożernych, które musiały się rozmnażać a nie iść na obiad dla drapieżników.
Jest co prawda taka opcja, że każdego samca roślinożernego można byłoby zjeść jakby zapłodnił samiczkę owcę, kozę lub krowę. Ale jednak krowa, owca czy koza mogła być w ciąży z dziećmi płci tylko żeńskiej więc samce trzeba byłoby oszczędzić.
Myślę, że w tych odrzuconych przez kościół ewangeliach jest napisane, że po potopie Bóg przez 100 lat codziennie zrzucał z nieba z wysokości 20 metrów nad poziomem gruntu karmę dla drapieżników, głównie Chappi i Pedigree. Co dziennie zrzucał w kwadracie gruntu 100x100 metrów świeżą karmę i zrzucał jej 60 cm słupa tej karmy. Codziennie w świeżym miejscu gruntu.
Jest co prawda taka opcja, że każdego samca roślinożernego można byłoby zjeść jakby zapłodnił samiczkę owcę, kozę lub krowę. Ale jednak krowa, owca czy koza mogła być w ciąży z dziećmi płci tylko żeńskiej więc samce trzeba byłoby oszczędzić.
Myślę, że w tych odrzuconych przez kościół ewangeliach jest napisane, że po potopie Bóg przez 100 lat codziennie zrzucał z nieba z wysokości 20 metrów nad poziomem gruntu karmę dla drapieżników, głównie Chappi i Pedigree. Co dziennie zrzucał w kwadracie gruntu 100x100 metrów świeżą karmę i zrzucał jej 60 cm słupa tej karmy. Codziennie w świeżym miejscu gruntu.

