Macierewicz dokonał takiego wyboru, bo jego partia boi się o kilka tysięcy głosów. Krótko mówiąc, wbrew wycieraniu sobie gęby troską o Polskę PiS dba o swój własny interes znacznie bardziej, a to nie przystoi organizacji, która oskarżała o to poprzedników w domyśle robiąc z siebie lepszych.
Dobry ten wywiad z tym prawnikiem.
Przykra sprawa. Jaka oferta będzie w zamian? No żadna albo znacznie uboższa. Specjalsi dostaną "taksówki". Wiecie ile wyprodukowano "heli", które oferowały zakłady w Świdniku? Dwa. Nie, nie zostały sprawdzone w walce. Taki nieprawdziwy zarzut kierowany był pod adresem Caracala, który brał udział w zadaniach wojskowych. Kolejna sprawa. Jaka pokrętna pisowska logika upatruje korzyść w istnieniu dwóch producentów maszyn lotniczych zamiast trzech? Co jest lepszego w posiadaniu w kraju dwóch producentów zamiast trzech? Macierewicz też takie brednie wygadywał, że trzeci niepotrzebny. No kurwa. Przecież im więcej producentów tym konkurencja większa, większa ilość kontrahentów powiązanych z danym przemysłem. Od razu rośnie potencał technologiczny itd.
Ciśnie mi się na usta: Macierewicz spierdalaj w podskokach, szkodniku.
Dobry ten wywiad z tym prawnikiem.
Cytat:Francuzi oferowali swój offset naprawdę w bardzo szerokim zakresie. Zwłaszcza jeżeli chodzi o silniki, to oferta podwykonawcy Airbusa, przedsiębiorstwa Turboméca – czyli koncern Safran - była wobec Polski bardzo poważna. Chodziło o produkcję silników w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi i w Dęblinie. Warto podkreślić, że chodziło nie tylko o montaż, ale również o pełną produkcję, zarówno silników, jak i silników pomocniczych.
To daje duże możliwości na przyszłość. Francuzi oferowali również współpracę z polskimi uczelniami technicznymi i producentami elektronik - już ściągnięto do Polski podmioty, które produkują na potrzeby łańcucha dostaw dla samolotów cywilnych. To podwykonawca Airbusa, firma Azura Polska z grupy Nimrod, która otworzyła fabrykę w Łodzi. To pokazuje, że podobną drogą mogły iść też inne przedsiębiorstwa.
Przykra sprawa. Jaka oferta będzie w zamian? No żadna albo znacznie uboższa. Specjalsi dostaną "taksówki". Wiecie ile wyprodukowano "heli", które oferowały zakłady w Świdniku? Dwa. Nie, nie zostały sprawdzone w walce. Taki nieprawdziwy zarzut kierowany był pod adresem Caracala, który brał udział w zadaniach wojskowych. Kolejna sprawa. Jaka pokrętna pisowska logika upatruje korzyść w istnieniu dwóch producentów maszyn lotniczych zamiast trzech? Co jest lepszego w posiadaniu w kraju dwóch producentów zamiast trzech? Macierewicz też takie brednie wygadywał, że trzeci niepotrzebny. No kurwa. Przecież im więcej producentów tym konkurencja większa, większa ilość kontrahentów powiązanych z danym przemysłem. Od razu rośnie potencał technologiczny itd.
Ciśnie mi się na usta: Macierewicz spierdalaj w podskokach, szkodniku.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

