Polska ma frankowiczów, Rosja ma dolarowiczów. W najnowszym Handelsblatt jest artykuł w temacie.
http://handelsblatt.com/finanzen/rohstof...974-2.html
Wartość dolara wynosiła 23 ruble w 2008 roku, ok. 40 w 2014 i 62 ruble w 2016. Poza tym identyczne historie, kredyty mieszkaniowe, ludzie, których cała pensja idzie na odsetki. Tylko że w Rosji wszystko musi być większe, to i skala problemu większa, ok. 100.000 kredytobiorców w obcych walutach, poza tym ani państwo ani sądy nie zdradzają nawet chęci zajęcia się problemem.
To nie Schadenfreude, w końcu historie podobne do polskich.
Oczywiście szukanie związku między tymi wahaniami a imperialną polityką Kremla to wierutne oszczerstwa.
http://handelsblatt.com/finanzen/rohstof...974-2.html
Wartość dolara wynosiła 23 ruble w 2008 roku, ok. 40 w 2014 i 62 ruble w 2016. Poza tym identyczne historie, kredyty mieszkaniowe, ludzie, których cała pensja idzie na odsetki. Tylko że w Rosji wszystko musi być większe, to i skala problemu większa, ok. 100.000 kredytobiorców w obcych walutach, poza tym ani państwo ani sądy nie zdradzają nawet chęci zajęcia się problemem.
To nie Schadenfreude, w końcu historie podobne do polskich.
Oczywiście szukanie związku między tymi wahaniami a imperialną polityką Kremla to wierutne oszczerstwa.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

