"Legenda" z Tomem Hardym w podwójnej roli. Sam film jest solidny. Pozycja dla fanów wspomnianego aktora (więcej Hardiego na ekranie, jej!) oraz dla tych, którzy nie mieli okazji go oglądać, a warto, bo należy do czołówki najlepszych. Film opowiada o dwóch bliźniakach z robotniczego Londynu lat powojennych, którzy rozkręcają własny półświatek. Tak, to nie są wymyślone postacie. Gdy oglądałem cały czas miałem wrażenie, że każdego z braci odgrywa inny aktor. Tom Hardy jest naprawdę przekonywający. Czekam kiedy dostanie oskara.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

