nerwica napisał(a): dla mnie Bóg = Rzeczywistość = Ja.
No to masz o sobie całkiem wysokie mniemanie
Psalm 82 napisał(a):Psalm. Asafowy.
Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów,
pośrodku bogów sąd odbywa:
"Dokądże będziecie sądzić niegodziwie
i trzymać stronę występnych?
Ujmijcie się za sierotą i uciśnionym,
wymierzcie sprawiedliwość nieszczęśliwemu i ubogiemu!
Uwolnijcie uciśnionego i nędzarza,
wyrwijcie go z ręki występnych!
Lecz oni nie pojmują i nie rozumieją,
błąkają się w ciemnościach:
cała ziemia chwieje się w posadach.
Ja rzekłem: Jesteście bogami
i wszyscy - synami Najwyższego.
Lecz wy pomrzecie jak ludzie,
jak jeden mąż, książęta, poupadacie".
O Boże, powstań, odbądź sąd nad ziemią,
bo wszelkie narody są Twoją własnością.
nerwica napisał(a): Bóg objawił i objawia się wszystkim przez cały czas - jest Rzeczywistością i nie istnieje nic oprócz Boga. Bóg jest nie tylko wszędzie i we wszystkim - Bóg jest wszystkim, a wszystko (razem wzięte) jest Bogiem. Ja też jestem Bogiem w tym sensie, że się z nim utożsamiam. Może trochę na zasadzie "Je suis Charlie". Jestem mistykiem, więc moje odpowiedzi nie muszą być poprawne z analitycznego punktu widzenia. Jeśli sam sobie przeczę w jednym zdaniu, to jest to dla mnie normalka. I tak świat słów jest dla mnie bytem wirtualnym, a słowa same z siebie nic nie znaczą - jedynie my nadajemy im znaczenie.
Bóg jest miłością - nie światową miłością ale prawdziwą. Stworzenie istnieje jako pochodna tej miłości - jej naturalna konsekwencja. Największym przykładem stwórczej mocy miłości jest krzyż. Chrystus ocalił ludzkość przed wiecznym unicestwieniem, kosztem swojej Boskiej Osoby - śmierć jednego Człowieka wskrzesiła do życia całą ludzkość. Tylko prawdziwa miłość może łamać prawa arytmetyki i właśnie z tej racji jest nielogiczna - człowiek myślący musi polec próbując ją pojąć... można ją przyjąć ale nie można jej zrozumieć.
Podobnie jest ze wszechświatem - nie można odpowiedzieć na pytanie skąd się wziął i pewnie nigdy się tego nie dowiemy. Jednak miłość jest wspaniałą odpowiedzią - powstał bo Bóg jest miłością a miłość jest stwórcza (Brzytwa Ockhama).
nerwica napisał(a): Bóg nie tyle ingeruje w świat, co jest całą Rzeczywistością - "świat" to jest sztucznie wydzielony wycinek rzeczywistości. Bóg ciągle zmienia kształt swojej formy, tańczy swój taniec. Jeśli rzeczywiście nawet są jakieś radykalne "ingerencje" to jest to po prostu taki charakterystyczny moment tańca - niczym stuknięcie obcasami w tańcu Passo Doble.
Kol 1, 15-20 napisał(a):On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem [Bóg], aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach,
wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.
nerwica napisał(a): "Dusza" to tylko słowo, któremu możemy nadawać różne znaczenia. Jeśli używamy jakiegoś słowa, to możemy je wykorzystać by stworzyć jakiś abstrakcyjny koncept lub też by wskazać na jakiś aspekt rzeczywistości. Na przykład na całe pole naszej świadomości lub energię życiową, którą czujemy w naszym ciele (w tym odczucia bicia serca, oddech, pulsowanie krwi) - można by to nazwać "ciałem emocjonalnym" tudzież "ciałem wewnętrznym". Jest to chyba najbardziej uporczywa część rzeczywistości jaką znam - wydaje mi się więc najbardziej trwała. Nie wiem, czy jest to nieśmiertelne, ale jest to chyba najbardziej intymna część naszego doświadczenia (w pewnym sensie - bo w innym możemy uznać, że każda część jest równie intymna).
Nie wiem czym jest dusza - Pan Jezus tego nie powiedział, powiedział natomiast, że istnieje:
Mt 16, 26 napisał(a):Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?
Powyższe słowa wypowiedział ten, który pozwolił przybić swoje ciało do krzyża, ale przed tym wydał sam siebie na ubiczowanie, ukoronowanie cierniem i szyderstwa. Czy człowiek nie mający pewności pozwoliłby na coś podobnego - na mękę w imię niepewnych ideałów?
O istnieniu duszy informuje też Bóg w prorockiej księdze Izajasza V wieków przed Chrystusem:
Iz 53, 10-12 (V wieków przed Chrystusem) napisał(a):Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców. A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami.
Autor powyższego fragmentu czerpie wiedzę z jakiegoś niezwykłego źródła ponieważ pisze o rzeczach przyszłych. Skoro pisze w wiarygodny sposób o przyszłości i jego słowa są zgodne z prawdą nie ma powodu by odrzucać istnienie duszy
Cytat:2. Dlaczego wierzysz, że Bóg cię kocha?
Skoro Pan - Stwórca wszechświata ten, który takich naszych wszechświatów stworzył pewnie nieskończenie wiele zwrócił na mnie uwagę i skierował do mnie swoje słowo i co więcej oznajmił, że ma wobec mnie jakiś plan to znaczy, że jestem dla Niego kimś ważnym, skoro realizuje On konsekwentnie ten plan ze wzgledu na mnie, który wobec ogromu stworzenia jestem niczym (dosłownie i w przenośni) a który ostatecznie prowadzi do pojawienia się na ziemi Jego Samego po to by nazwać mnie swoim przyjacielem - Jego dzieckiem to znaczy, że mnie kocha... i teraz uwaga - skoro Pan Stwórca wszystkiego Alfa i Omega Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec... oddaje za mnie życie na krzyżu w strasznej męczarni po to by mnie uratować przed wieczną rozłąką z Nim... jak mógłbym powiedzieć, że mnie nie kocha?
Przepraszam za kategoryczne stwierdzenie ale moim zdaniem pytanie jest absurdalne.
nerwica napisał(a): 3. Dlaczego wierzycie w Boga? Kiedy po raz pierwszy zetkneliście się z wiarą w Boga?
Ja zostałem w wierze wychowany. Wiem co sobie teraz niektórzy myślą
- efekt programowania, mózg prany już od małego.. beznadziejny przypadek. Do tego odniosę się na końcu wypowiedzi.Tak na prawdę moja wiara zaistniała w momencie gdy wziąłem do ręki Pismo Święte - pomyslałem sobie skoro wierzę to wypadałoby wiedzieć w co. Moja mama starała się raczej ogólnikowo mówić o wielu rzeczach i na przeciętnym poziomie, zawsze była zabiegana i mając więcej obowiązków od przeciętnej matki nie zawsze miała czas na wiele rzeczy. Pierwszym szokiem jakiego doświadczyłem był Stary Testament - kompletnie inny obraz: Bóg potężny, gniewny i niebezpieczny przed którym drżą góry i ucieka niebo. Nie ktoś skromny jak Jezus ale... Pan - Pierwszy i Ostatni, Alfa i Omega, Początek i Koniec.
Wj 34, 5-8 napisał(a):I rzekł [Mojżesz]: «Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę». [Pan] odpowiedział: «Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba». I znowu rzekł: «Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu».
Bóg jest niczym słońce, jego doskonałość to palący żar, prorok Malachiasz mówi o Nim - Słońce Sprawiedliwości. wszystko co nie jest doskonałe musi spłonąć przed Jego obliczem i nie ma się co gniewać na Niego, że taki właśnie jest w końcu jest On źródłem, z którego wszystko wypływa, w nim wszystko ma początek... przy założeniu, że On istnieje niemożliwe jest by choć odrobinę uświadomić sobie co to znaczy.
1 Krl 19, 9-13 napisał(a):Tam wszedł do pewnej groty, gdzie przenocował. Wtedy Pan skierował do niego słowo i przemówił: «Co ty tu robisz, Eliaszu?» A on odpowiedział: «Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów, gdyż Izraelici opuścili Twoje przymierze, rozwalili Twoje ołtarze i Twoich proroków zabili mieczem. Tak że ja sam tylko zostałem, a oni godzą jeszcze i na moje życie». Wtedy rzekł: «Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!» A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: «Co ty tu robisz, Eliaszu?»
Stary Testament cały czas bezustannie zapowiada moment gdy On pojawi się na ziemi i gdy do tego doszło gdy Zbliżył się najbliżej jak to tylko możliwe okazało się, że jest On niczym łagodny powiew - Jezus (hebr. "zbawieniem jest Jahwe")
Wj 3, 13-15 napisał(a):Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: "JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia.
Powyższy fragment jest w moim odczuciu totalnie niezwykły - ludzie wymyślając sobie bożki i panteony zawsze wymyślali jakieś imiona, nawet na obszarze starożytnego wschodu (Baal, Moloch...) a tutaj słyszymy, że Pan niechętnie chce podać swoje imię - nie chce się wciągnąć w ludzki zwyczaj i chce się w niezwykły sposób odciąż od wyimaginowanego panteonu przeróżnych bożków. Prawda, że imię JESTEM jest piękne?
J 8, 57-59 napisał(a): Na to rzekli do Niego Żydzi: "Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?" Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM". Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.
Jeszcze raz można powtórzyć: "On jest obrazem Boga niewidzialnego", którego nikt ujrzeć nie może i pozostać przy życiu, skoro nie można ujrzeć to jak można pojąć?
Miłość można przyjąć ale nie zrozumieć.Ps 85(84) 10-14 Bliskie jest nasze zbawienie (~979 rok przed Chrystusem) napisał(a):Zaiste, bliskie jest Jego zbawienie dla tych, którzy się Go boją, tak iż chwała zamieszka w naszej ziemi. Łaskawość i wierność spotkają się z sobą, ucałują się sprawiedliwość i pokój. Wierność z ziemi wyrośnie, a sprawiedliwość wychyli się z nieba. Pan sam obdarzy szczęściem a nasza ziemia wyda swój owoc. Sprawiedliwość pójdzie przed Nim, po śladach Jego kroków - zbawienie.
Iz 43, 16-21 (V wieków przed Chrystusem) napisał(a):Tak mówi Pan,
który otworzył drogę przez morze
i ścieżkę przez potężne wody;
który wiódł na wyprawę wozy i konie,
także i potężne wojsko;
upadli, już nie powstaną,
zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci.
Nie wspominajcie wydarzeń minionych,
nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy.
Oto Ja dokonuję rzeczy nowej:
pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?
Otworzę też drogę na pustyni,
ścieżyny na pustkowiu.
Sławić Mnie będą zwierzęta polne,
szakale i strusie,
gdyż na pustyni dostarczę wody
i rzek na pustkowiu,
aby napoić mój lud wybrany.
Lud ten, który sobie utworzyłem,
opowiadać będzie moją chwałę.
W innym wątku pisałem o podobieństwach między Jezusem a Mojżeszem zgodnie z obietnicą daną Mojżeszowi przez Boga w Księdze Wyjścia. Nowy prorok jakiego miał wzbudzić Bóg Izraelitom miał być podobny do Mojżesza. Powyższy fragment kontynuuje ten motyw. Mojżesz wyprowadził lud z niewoli egipskiej, sprowadzając zagładę na wojska faraona i dokonując rozstąpienia wód. Powyższy prorocki fragment nawiązuje do tamtych wydarzeń i nazywa je "rzeczami dawnymi", nowa rzecz, którą Bóg dokonuje to nowe wyjście z niewoli - tym razem niewoli grzechu a ma się dokonać przez nowego Mojżesza - Jezusa. Lud, o którym mowa to uczniowie Chrystusa.
z przypowieści o Bogaczu i ubogim Łazarzu napisał(a):Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.
Moja wiara jest wynikiem przyjęcia Boga sercem, samodzielnych przemyśleń i nie wynika z naiwności czy programowania. Czytałem inne "święte" księgi i w moim odczuciu nie ma w nich nic godnego wiary akurat tak się złożyło, że zostałem ochrzczony w Kościele Katolickim - jedynym, znającym Jedynego i Prawdziwego Boga
Wszystko inne to iluzja. Cytat:4. Czy jest coś, co byłoby w stanie was przekonać, że Bóg jednak nie istnieje?
Nie da się wykazać nieistnienia istniejącej osoby.
Cytat:5. Dlaczego odrzucasz innych bogów?
1. Nie będziesz miał bogów cudzych obok Mnie.
Wj 34, 14 napisał(a):Nie będziesz oddawał pokłonu bogu obcemu, bo Pan ma na imię Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym.
Iz 45, 21-24 (V wiek przed Chrystusem) napisał(a):Przedstawcie i przytoczcie dowody,
owszem, naradźcie się wspólnie:
kto zapowiedział to już od dawna
i od owej chwili objawił?
Czyż nie Ja jestem Pan,
a nie ma innego Boga prócz Mnie?
Bóg sprawiedliwy i zbawiający
nie istnieje poza Mną.
Nawróćcie się do Mnie, by się zbawić,
wszystkie krańce świata,
bo Ja jestem Bogiem,
i nikt inny!
Przysięgam na Siebie samego,
z moich ust wychodzi sprawiedliwość,
słowo nieodwołalne.
Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano,
wszelki język na Mnie przysięgać będzie,
mówiąc: "Jedynie u Pana
jest sprawiedliwość i moc".
Do Niego przyjdą zawstydzeni wszyscy,
którzy się na Niego zżymali.
Moim zdaniem Bóg objawiony w Biblii nie ma konkurencji - wymienia On imiona królów którzy dopiero się narodzą, kreśli granice starożytnych królestw (zawczasu naturalnie
) i tak dalej. W kogo niby miałbym wierzyć innego w Afrodytę?
- a czym ona się wykazała, piękne oczy to za mało
Cytat:Jak doszedłeś do katolicyzmu?
Nawet nie będę próbował odpowiedzieć na to pytanie bo już nikomu nie chciałoby się czytać mojego posta. Ale generalnie:
Mt 16, 28 napisał(a):Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim.
Łk 17, 20-21 napisał(a):Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest»
Jest to Kościół, który Pan sam założył i podparł Prymatem Świętego Piotra. Kościół według swojego nauczania dzieli się na: walczący (ten na świecie), pokutujący (w czyśćcu) i triumfujący (w niebie). Skoro Pan Jezus założył Kościół na Piotrze to dlaczego miałbym słuchać Lutra, Kalwina, Henryka VIII, Serveta, Socyna czy innych im podobnych podejrzanych ludzi:
Mk 13, 5-6 napisał(a):Na to Jezus im odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą.
Mt 24, 23-26 napisał(a):Wtedy jeśliby wam kto powiedział: "Oto tu jest Mesjasz" albo: "Tam", nie wierzcie! Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. Oto wam przepowiedziałem. Jeśli więc wam powiedzą: "Oto jest na pustyni", nie chodźcie tam!; "Oto wewnątrz domu", nie wierzcie!
Cytat:6. Czy w wierze angażujesz rozum, czy tylko samą wiarę, jako taką ?
Jak mógłbym wierzyć nie wiedząc za czym się opowiadam?
Cytat:7. Czy Twoim zdaniem, Muzułmanie i inni monoteiści wierzą w tego samego Boga co Ty?
Moim zdaniem muzułmanie nie wierzą w tego samego Boga.
1 J 2 22-25 napisał(a):Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca,kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca. Wy zaś zachowujecie w sobie to, co słyszeliście od początku. Jeżeli będzie trwało w was to, co słyszeliście od początku, to i wy będziecie trwać w Synu i w Ojcu. A obietnicą tą, daną przez Niego samego, jest życie wieczne.
W islamie Mahomet choć jest tylko człowiekiem jest wywyższony ponad Pana Jezusa. Sam Mahomet miał wątpliwości co do swojego "stanu ducha":
Ibn Iszhak - biograf Mahometa napisał(a):Myślalem, biada mi poecie lub opętanemu - Kurejszyci nigdy nie będa tak o mnie mówic! Rzuce sie w przepaść ze szczytu górskiego i odnajdę spokój.
Mahomet nie chciał pisać Koranu i miał poważne wątpliwości co do jego objawionego charakteru - żona namówiła go by to zrobił, przyznał ponadto, że część wersetów otrzymał od szatana i zacytował tak jakby były podane przez Boga (Koran 53:19-20, 17:73-75, 22:52-53) Warto też zauważyć, że symbolem islamu jest półksiężyc a samego Allaha czczono w Arabii przed Mahometem jako boga księżyca - sam ojciec Mahometa nazywał się Allah.
Allah w koranie nigdzie nie jest nazwany Bogiem
a samo słowo Allah jest ekwiwalentem imienia a nie określenia Bóg. Więc nie wiem dlaczego miałbym go czcić skoro nie jest Bogiem. Bardzo ciekawe jest, że Allah żąda dla siebie Boskiej czci, jednak z koranu nie wynika, że on jest Bogiem
3:54 napisał(a): Oni knuli podstęp i Allach knuł podstęp; a Allach jest najlepszy spośród knujących podstępy.
13:42 napisał(a): Knuli już podstępy ci, którzy byli przed nimi, lecz do Allacha należy wszelka chytrość. On wie, co zyskała sobie każda dusza, i niebawem niewierni się dowiedzą, do kogo należy ostateczna siedziba!
J 8, 44 napisał(a):Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Pan Jezus oznajmił, że diabeł jest kłamcą i ojcem kłamstwa, skoro Koran nakazujący słuchać Biblii tak samo mówi o Allahu to wniosek jest prosty. Mało tego - Allah nakazuje kłamać! Prawo Al-Taqyyia znane z Koranu (np: Sury 3:28, Sury 2:106) jest prawem kłamstwa nakazującym kłamstwo.
Ap 12, 9 napisał(a):I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.
Powyższy fragment pochodzi z Apokalipsy napisanej przez św. Jana ok. V wieków przed powstaniem islamu.
Sahih Muslim księga 1 hadis 271 napisał(a):(...) Zaprawdę islam rozpoczął się jako coś dziwnego i powróci do swego starego stanu (jako dziwna rzecz) tak jak zaczął tak zniknie pomiędzy dwoma meczetami tak jak wąż wpełza z powrotem do swej nory.
Cytat:I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: "Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy! Biada ziemi i biada morzu - bo zstąpił do was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu".
Po zerwaniu przez Adama i Ewę jablka Bóg przemówił do węża:
Cytat:Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: «Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę».
![[Obrazek: z5711152Q,Sierp-ksiezyca--symbol-wiary-w...le-zac.jpg]](http://bi.gazeta.pl/im/2/5711/z5711152Q,Sierp-ksiezyca--symbol-wiary-w-islamie--na-tle-zac.jpg)
Pierwsza grafika to Apokaliptyczna Niewiasta, druga to meczet w Islamabadzie z półksiężycem - symbolem islamu.
Gabriel do Maryi:
Łk 1, 30-35 napisał(a):Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»[url=http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=316#P12][/url] Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.
"Gabriel" do Mahometa (VI wieków po zwiastowaniu NMP):
Koran 5, 75 napisał(a):Mesjasz, syn Marii, jest tylko posłańcem, tak jak już przed nim byli posłańcy; a jego Matka była kobietą świętą.
I tu się zaczyna kłamstwo o fundamentalnym znaczeniu. Błedy czysto logiczne i semantyczne w Koranie sobie daruję jest ich bardzo dużo a w dziele natchnionym ich być nie powinno.
Cytat:9. Czy Twoim zdaniem Bóg objawił się Mahometowi?
Nie.
Cytat:10. Czy Maria Panna byla dziewicą, bo tak po bijatykach zadecydował Sobór w Efezie ?
Święty Justyn (zm. 165 r) usłyszał kiedyś ciekawą radę daną chrześcijanom
:Cytat:przecież opowieść o dziewiczym urodzeniu Jezusa przypomina mit o dziewicy Danae, która miała dziecko z Zeusem, zatem mądrze zrobicie, jeśli uznacie, że wasz Jezus miał rodziców jak każdy inny człowiek i przestańcie zmyślać cudowne opowieści, bo się narażacie na zarzut, że błaznujecie tak jak Grecy.
Powyższy fragment pokazuje jaki stosunek panował w tamtych czasach do mitów greckich w które ludzie jeszcze wierzyli i pokazuje jak myślano we wczesnych dekadach o narodzinach Pana długo (266 lat) przed Soborem w Efezie (431 r.)
Trzeba zaznaczyć ważną rzecz! Co do narodzin Pana z Dziewicy Maryi nie może być żadnych wątpliwości - Ewangelie są co do tego zgodne. Wszelkie dywagacje o dziewictwie dotyczą czasu po Bożym Narodzeniu i skupiają się na pytaniu - Czy Maryja pozostała dziewicą? Sam fakt, że w Ewangeliach istnieje szum mogący zakłócić "piekny obrazek" świadczy w moim odczuciu jedynie o tym, że Ewangelie są wiarygodne a nie są misternie zbudowanym kłamstwem gdyby ich autorzy chciali kłamać to mieli dużo czasu by lepiej dopracować wiarygodność.
Cytat:11. Dlaczego bóg chce żywej relacji z człowiekiem ? Przecież jako wszechwiedzący i tak wszystko doskonale wiedziałby, co będzie sie działo w takiej "żywej" relacji.
A dlaczego dokarmiasz ptaki? Przecież wiesz, że same sobie znajdą pożywienie
Cytat:12. Czy jeśli Bóg czegoś chce, to przestaje jednocześnie być doskonały?
Bóg nie jest człowiekiem, aby nie dotrzymał słowa. Ani synem człowieczym, aby żałował. Czy On powiada, a nie czyni. I mówi, a nie spełnia? (Lb 23, 19)
