Dla mnie najlepszym dowodem na totalitarne zapędy PiS wobec Trójki było wywalenie redaktora Zaborskiego. Dla mnie to był wzór dziennikarstwa. Do każdego wywiadu 3 razy lepiej przygotowany od rozmówcy, wiedział o każdej jego wypowiedzi i głosowaniu z przeszłości, znał stanowiska wszystkich partii i wypowiedzi prominentnych członków i nigdy nie wahał się użyć swojej wiedzy przeciw rozmówcy. I mimo że sprawiał, że ministrowie PO gubili język, nabierali wody w usta, albo niczym katatonicy powtarzali jedną rzecz w kółko, to żaden Tusk ani Kopacz go nie wywalili przez 8 lat. PiS zrobił to w pierwszym roku rządów. Zamiast niego dał nam Lisickiego o asertywności mokrej ścierki i sile woli dmuchawca. Ponadto nie ruszyli wcale redaktora Strzyczkowskiego, znanego z konserwatywno-liberalnych poglądów, który kilka razy w tygodniu uruchamiał dyskusję z udziałem słuchaczy na temat bierzących afer w państwie PO. PiS go na razie też nie ruszył, tylko dlatego że go zrekrutował - kto nie wierzy niech posłucha Za a Nawet Przeciw o Obronie Terytorialnej. To jest wzorowo przeprowadzona pod względem propagandowym audycja. Całe szczęście zapomnieli zmodyfikować ankietę na koniec i im nie wyszło hehe.
Z każdego porównania wychodzi, że PO lepiej traktowała Trójkę niż PiS. Takie są po prostu fakty.
Z każdego porównania wychodzi, że PO lepiej traktowała Trójkę niż PiS. Takie są po prostu fakty.

