Ergo Proxy,
Ale do przodu nas to nie posuwa, gdyż ja pisałem o zupełnie innych "darowiznach". Każda roślina będąca podstawą europejskiego rolnictwa i każde zwierzę hodowlane(z jednym wyjątkiem - renifera) zostały udomowione na terenach Żyznego Półksiężyca, albo w Chinach. Europejczycy dostali je w prezencie wraz z technologiami uprawy ziemi. A to one były warunkiem powstania cywilizacji. Bez nich do dziś polowałbyś na foki, albo na tury, w zależności od miejsca zamieszkania.
Wspomniani przez Ciebie Aborygeni i "Amazończycy", takiego prezentu od nikogo nie dostali. Dostali za to inne - europejskie choroby zakaźne, na które nie byli uodpornieni. Miliony amerykańskich Indian umarło w wyniku zarażenia nimi, nie widząc ani jednego Hiszpana - przejmowali je od sąsiadów, których to szczęście spotkało. Podobnie było w subsaharyjskiej Afryce, posiadającej pomost lądowy łączący ją z ziemiami zajmowanymi przez antyczne wielkie cywilizacje, ale mającej też bariery klimatyczne uniemożliwiające korzystnie z ich wynalazków.
Jesteś farciarzem, potomkiem innych farciarzy, ale nie utwierdzaj się w przekonaniu o własnej wyższości i nie licz na to, że fart będzie zawsze Ci towarzyszył.
Cytat:Jestem pod wrażeniem, nie wierzysz w brednie serwowane przez Ericha von Dänikena - to bez wątpienia przejaw rozsądku.exeter napisał(a): napisał(a):jako przedstawiciel kultury, której na tacy zaoferowano wszystkie zdobycze cywilizacyjne, wykazujesz zdumiewająco wiele bezwzględności i pewności siebie.Tak. Bo nie wierzę w Daenikena, który wszędzie widzi paleoastronautów zaoferowywujących wszystkie zdobycze cywilizacyjne. Nie; Europejczycy jeszcze dwa tysiące lat temu to byli dzicy ludzie, bo cywilizacji śródziemnomorskiej, klasycznej, o europejskość nie pomawiam – z tej cywilizacji ocalało jedno jedyne państwo na świecie, Etiopia konkretnie. Natomiast Europa zaczyna się z Alarykiem i Genzerykiem, co migrantami będąc, migrantów rolę odgrywając, łupili Rzymian aż miło. I od tego punktu wychodząc, od półdzikich, grabieżczych żebraków (a wstyd się przyznawać do takich korzeni; dlatego wszyscy podczepiają się pod Medyterrańczyków), Europejczycy przez półtora tysiąclecia wypracowali sobie uczciwie to, co mają dziś i czym po drodze pozarażali bodaj wszystkie ludy tej planety, może z wyjątkiem niektórych Amazończyków i Aborygenów. I mają swięte prawo bronić tego dorobku, który nie został im przez nikogo podarowany. Wbijta se to do głowy, ludziska: Europa to jest taka Aborygenia, co się postarała i zapracowała. Rasizm precz.
Ale do przodu nas to nie posuwa, gdyż ja pisałem o zupełnie innych "darowiznach". Każda roślina będąca podstawą europejskiego rolnictwa i każde zwierzę hodowlane(z jednym wyjątkiem - renifera) zostały udomowione na terenach Żyznego Półksiężyca, albo w Chinach. Europejczycy dostali je w prezencie wraz z technologiami uprawy ziemi. A to one były warunkiem powstania cywilizacji. Bez nich do dziś polowałbyś na foki, albo na tury, w zależności od miejsca zamieszkania.
Wspomniani przez Ciebie Aborygeni i "Amazończycy", takiego prezentu od nikogo nie dostali. Dostali za to inne - europejskie choroby zakaźne, na które nie byli uodpornieni. Miliony amerykańskich Indian umarło w wyniku zarażenia nimi, nie widząc ani jednego Hiszpana - przejmowali je od sąsiadów, których to szczęście spotkało. Podobnie było w subsaharyjskiej Afryce, posiadającej pomost lądowy łączący ją z ziemiami zajmowanymi przez antyczne wielkie cywilizacje, ale mającej też bariery klimatyczne uniemożliwiające korzystnie z ich wynalazków.
Jesteś farciarzem, potomkiem innych farciarzy, ale nie utwierdzaj się w przekonaniu o własnej wyższości i nie licz na to, że fart będzie zawsze Ci towarzyszył.
Cytat:Exeter nie kontaktuje. Cóż zrobić. Ale gdybym chciał się izolowac, tobym zachował swoje ekstrawaganckie poglądy dla siebie, zapisał ewentualnie w kajeciku, jakby mnie dłoń swędziała, a nie wyrażał ich publicznie.Nie pisałem o Twojej potrzebie ekshibicjonizmu, tylko o potrzebie obracania się w towarzystwie ludków o takich samych jak Twoje, mentalności, wierze i kolorze skóry. W mojej ocenie obecnie jest to pragnienie utopijne.

