exeter napisał(a): Coś mnie ominęło, Depardieu znudził się Rosją?
Cytat:Słynny francuski aktor opuścił swoje mieszkanie w centrum Sarańska, mimo że w tym mieście – stolicy republiki Morowii – chciał nawet otworzyć restaurację, by, jak mówił, „ludzie pracy mogli tam wpadać i coś zjeść”. Władze Morowii proponowały mu nawet stanowisko ministra kultury.Tylko że w międzyczasie we Francji zniesiono już ten 75% podatek dla milionerów.
Wyjazd z Rosji Depardieu tak tłumaczył w wywiadzie dla rosyjskiej gazety: – „Ten krótki pobyt w Rosji utwierdził mnie w tym, że jestem Francuzem.”
Depardieu opuścił swoją ojczystą Francję po wejściu tam w życie reformy podatkowej zainicjowanej przez socjalistycznego prezydenta Francoisa Hollande'a. Wprowadziła ona 75-procentowy podatek od dochodu przekraczającego milion euro (ponad 4 mln zł) rocznie.
Z Sarańska Depardieu nie wraca jednak do Francji, bo w dalszym ciągu nie chce płacić drakońskich podatków. Ma prawo stałego pobytu w belgijskiej miejscowości Néchin leżącej tuż przy granicy z Francją i to w Belgii rozlicza się z fiskusem. Gdy belgijski klimat mu się znudzi, może wyjechać do jednej ze swoich wielu posiadłości w Hiszpanii, Maroku czy Argentynie.
Ale pewnie resztkę godności i pozorów trzeba było zachować.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.


