To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy)
Problem w tej całej dyskusji polega, przede wszystkim, na tym, że mieszamy ze sobą dwa różne modele rzeczywistości - newtonowski i einsteinowski. Fizycy już dawno powinni się zdecydować i wybrać jeden z nich jako obowiązujący. Przecież, jeżeli Teoria Względności jest prawdziwa/trafna, to nie potrzeba żadnej newtonowskiej grawitacji ani żadnych grawitonów. Wystarczy ugięcie czasoprzestrzeni pod wpływem masywnego ciała, żeby inne mniej masywne obiekty w ten "dołek" spadały. I odwrotnie - jeżeli siła zwana grawitacją rzeczywiście istnieje, to żadne zakrzywianie czasoprzestrzeni nie jest do niczego potrzebne.

Według mnie nie ma takiej opcji, żeby równocześnie istniała i grawitacja i zakrzywienia czasoprzestrzeni pod wpływem masy, bo w takiej sytuacji efekty ich działania musiałyby się na siebie nakładać. Wtedy z równań Newtona, bez uwzględnienia TW musiałyby wychodzić totalne bzdury i odwrotnie. Te dwie teorie są po prostu dwoma różnymi sposobami opisu tego samego zjawiska. Ściślej mówiąc, teoria Newtona jest uproszczonym, niepełnym opisem zjawisk lepiej opisanych przez Einsteina. Więc jeżeli prawdziwa jest TW, to nikt nigdy żadnych grawitonów nie odkryje, bo wtedy nie mają prawa iśnieć.

Reasumując: albo działa grawitacja, albo zakrzywienie czasoprzestrzeni. Na raz nie mogą! To "synonimy" - zamienniki stosowane zależnie od przyjętego sposobu opisu (newtonowskiego albo einsteinowskiego).
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez manager - 05.11.2016, 21:12
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez ideat - 04.06.2012, 14:05
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez zefciu - 19.08.2013, 13:27
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez zefciu - 21.08.2013, 15:18
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez zefciu - 30.10.2013, 13:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości