I tyle płaczu było. że poprzedni rząd chciał inwigilować obywateli, a teraz nikt nie ma nic przeciwko? Czyżby wyborcy PiS dostali jakiś immunitet, że przestali się lękać takiego scenariusza?
Wygląda na to, że wyborca PiS to nowy leming.
Cytat:Ministerstwo chce przyznać służbom nowe uprawnienia w zakresie zakładania podsłuchów, nagrywania prywanych rozmów, kontrolowania maili, czy śledzenia aktywności w internecie.źródło
Projekt rozszerza katalog przestępstw, w przypadku których służby przed wszczęciem śledztwa będą mogły prowadzić kontrolę operacyjną. Ma być to możliwe także w przypadku podejrzenia, np. że doszło do złożenia nieprawdzwiego zeznania, czy utrudnienia prowadzenia śledztwa.
Prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Marcin Wolny ostrzega, że "to kolejna ingerencja ustawodawcy w prawo do prywatności". – Jest ona o tyle mocniejsza, że będzie dotyczyła bardzo dużej liczby przypadków, potencjalnie obejmując nawet czyny błahe – dodaje.
Wygląda na to, że wyborca PiS to nowy leming.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

