[El Commediante]

Myślę, że gdyby tak faktycznie wyszło wyniki by ogłoszono z informacją, że grafolodzy to sługusy systemu przyspawane do koryta, a badanie grafologiczne w ogóle nie było potrzebne. Marlow przecież już oświadczył, że nie uważa badania za potrzebne i jakkolwiek istotne - nie wierzę, żeby nikt z PZPRbis nie wpadł na podobny pomysł.

Zapewne wstrzymują się z tym na wypadek znalezienia grafologa o jedynie słusznej orientacji politycznej, gotowego złożyć swoją karierę w ofierze bogom PRL-u. Póki są inne trybunały, misiewicze i obrony terytorialne dla mediów, póty tematu nie trzeba wyjaśniać.