To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy)
magicvortex napisał(a): Entropia czarnej dziury rośnie wraz z rozmiarem horyzontu zdarzeń

Temu nie przeczę, jeżeli rozpatrujemy czarna dziurę, jako całość, czyli osobliwość wraz z horyzontem zdarzeń. To by się nawet zgadzało, gdyby zaszło takie zjawisko, jakie zasugerował NotInPortland - implozja czarnej dziury. W takiej teoretycznej sytuacji cała czarna dziura, włącznie z horyzontem zdarzeń zapadłaby się do rozmiarów punktu geometrycznego. Zatem, wszystko się zgadza - im większy rozmiar horyzontu zdarzeń, tym większa entropia, a im mniejszy, tym mniejsza. Ja poprzednio odrzuciłem otoczkę i ograniczyłem się do samej osobliwości, ale nie ma sprawy - mogę sobie wyobrazić implozję czarnej dziury. Tyle, że to na jedno wychodzi, efekt rozumowania jest taki sam.  

Ponieważ nie jestem fizykiem, więc biorę to na prosty "chłopski rozum". Jeżeli, entropia wszechświata ciągle rośnie, to znaczy, że jej wartość była najniższa w osobliwości początkowej. W świetle drugiej zasady termodynamiki jest to niepodważalny fakt. Z tego, co sugerują fizycy, osobliwość w czarnej dziurze nie różni się, co do zasady, od osobliwości początkowej - ma jedynie mniejszą masę. Zakładając, że tak jest w istocie, wartość entropii w osobliwości czarnej dziury musi być taka sama, jak w osobliwości początkowej, albo chociaż bardzo zbliżona.

Tak, czy inaczej wychodzi mi na to, że osobliwość czarnej dziury, to "układ", w którym wartość entropii jest najniższa z możliwych, biorąc pod uwagę wszystkie znane, obecnie istniejące obiekty/obszary we wszechświecie. Całe rozumowanie bierze w łeb, jeżeli te dwa rodzaje osobliwości, o których mowa nie mają ze sobą nic wspólnego. Ale wydaje się, że jednak mają. Możliwe, że są takie miejsca, gdzie entropia ma niższą wartość np. obszary ciemnej materi, albo ciemnej energii, ale o tych nie wiemy na razie kompletnie nic. Oczywiście druga zasada termodynamiki dotyczy układow izolowanych, więc co najwyżej jednego - wszechświata w całości (bądź wieloświata w całości). Dlatego zdaję sobie sprawę, że rozpatrywanie pod kątem entropii jakiegokolwiek innego układu jest, swego rodzaju, perwersją...

Niemniej jednak w modelu z kolapsem, to cały wszechświat się zapada, więc (zakładając, że jest jedyny) mamy do czynienia z układem zamkniętym. W takiej sytuacji nie ma żadnych przesłanek, żeby przypuszczać, że ta osobliwość "końcowa" będzie się czymkolwiek różnić od osobliwości początkowej, więc wartość entropii powróci do stanu sprzed Wielkiego Wybuchu, czyli zmaleje. Nie ja wymyśliłem Wielki Kolaps tylko ktoś tam, a różni fizycy i kosmologowie przedstawiają go, jako jedno z możliwych rozwiązań. Dlaczego to robią? Nie mam pojęcia! Czyżby nie znali drugiej zasady termodynamiki? Jeżeli znają, to od razu powinni ten model wyrzucić do śmieci i się nie kompromitować. Oczko

magicvortex napisał(a): znowu gdybanie, masz hipotezę, teraz ją udowodnij

Niestety nie dysponuję odpowiednim aparatem matematycznym.  Smutny

Oczywiście, że moje hipotezy to tylko gdybanie, dokładnie takie samo, jak to, że wszechświat powstał z niczego, jak wszystkie przewidywania kosmologów dotyczące końca wszechświata, jak m-teoria, struny, 10 czy 11 wymiarów, zderzające się membrany, wszechświaty równoległe... itp., itd. Cała masa hipotez prezentowanych przez poważnych naukowców, to tylko gdybanie. Więc, wybacz amatorowi...  Język

magicvortex napisał(a): Stan materii wewnątrz czarnej dziury ma być dokładnie identyczny do stanu materii tak rozproszonej ze żadne oddziaływania nie zachodzą?

Nie wiem, czy nie zachodzą. Przecież teoria Wielkiego Rozdarcia, to tylko gdybanieDuży uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez manager - 15.11.2016, 21:56
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez ideat - 04.06.2012, 14:05
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez zefciu - 19.08.2013, 13:27
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez zefciu - 21.08.2013, 15:18
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - przez zefciu - 30.10.2013, 13:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości