[manager]

Mogłeś, ale nie chciałeś (powstrzymać się). 
Nazywasz kogoś pajacem, bo napisał coś, co Ci się nie podobało. Lekarzu, ulecz się sam. 
Religia bywa smutną sprawą, nawet w obronie takiej wydawałoby się sympatycznej i pokojowej grupy ludzie (człowiek) gotowi są dowalać innym.

No widzisz! Co ta religia potrafi z ludźmi zrobić! (nie ta konkretna, tylko każda). Jakie ekstremalne emocje wywołuje! To straszne!!! Przeciwnicy rejestracji tego związku wyznaniowego domagali się w postach dowodów na prawdziwość uczuć religijnych wyznawców FSM, no to je teraz otrzymali.

A tak na poważnie...  Oczywiście, że mogłem się powstrzymać, ale nie chciałem. I ja wcale nikomu nie chcę dowalać. Deprecjonuję jedynie pewną brzydką postawę, którą reprezentuje postać nazwana przeze mnie Pajacem. Nie dość, że jego kategoryczny osąd nie miał żadnych obiektywnych podstaw, to dodatkowo przez prawie dwa lata wyśmiewał On religię FSM, ubliżał członkom tego kościoła twierdząc, że są kłamcami (bo przecież, według niego, skłamali we wniosku) i obrażał ich Boga - Latającego Potwora Spagetti. Jednakże nie zauważyłem, żeby ktokolwiek uniósł się "świętym oburzeniem" tak, jak Ty po mojej wypowiedzi.

Popularyzacja ateizmu przynosi ten skutek, że do tej pory idioci siedzieli głównie w Kościele, a teraz muszę ich spotykać również w takich dyskusjach.

Rozczarowujące. Lubisz popatrzeć sobie z góry, widzę. Szkoda, że Twoje maniery są odwrotnie proporcjonalne do ego. 

O tym właśnie pisałem w swoim poście...