[Żarłak]

Usłyszałem z radio, że próbowano wyjaśnić jak doszło do wymiany tablicy. Ktoś wypowiedział się, że stało się tak z powodu zmian przyrodniczych czy coś w tym stylu


Ciąg dalszy podsumowań pierwszego roku. Trudno oprzeć się wrażeniu, że rząd i jego przyboczni robią wiele żeby zmaterializować swoje hasło wyborcze - Polska w ruinie.
Brawo PiS. Przez rok tyle spieprzyć "przypadkiem" to prawdziwe osiągnięcie.

Od momentu objęcia władzy przez PiS, największe spółki skarbu państwa straciły około 40 mld zł. W tym czasie notowania WIG20 zanurkowały o 11 proc., podczas gdy na amerykańskiej giełdzie padały kolejne rekordy, a węgierska giełda wzrosła o 34 proc.

- Z punktu widzenia amerykańskiego inwestora, czyli po przeliczeniu na USD, WIG20 jest na poziomach z dołka po upadku Lehman Brothers w lutym 2009 r., a więc po krachu. WIG20 obecnie jest najtańszy w swojej historii również w relacji do wielu innych aktywów – do miedzi, złota, polskich obligacji czy akcji na innych rynkach wschodzących – mówi Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI. I dodaje:

WIG20 jest wyceniany najniżej w historii również w odniesieniu do indeksu średnich spółek mWIG40, niżej nawet niż w 2007 roku. Wtedy małe i średnie spółki rosły znacznie szybciej od dużych.

Teraz analogiczna dysproporcja jest spowodowana słabością największych spółek i dobrym zachowaniem średniaków. Odchylenie pomiędzy oboma segmentami jest olbrzymie.


Wygrana Andrzeja Dudy jest dla rynku sporym zaskoczeniem. Jeszcze po pierwszej turze wyborów inwestorzy wciąż liczą, że w drugiej zwycięży dobrze im znany i przewidywalny Bronisław Komorowski. Tak się jednak nie dzieje.

Dzień po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich indeks WIG20 zaczyna tracić i przez następne dwa miesiące nurkuje o prawie 10 proc. Dlaczego? Bo już w kampanii Andrzej Duda zapowiada szkodliwe z rynkowego punktu widzenia reformy:

całość