Socjopapa,
Nie wiem na jakiej podstawie lepiej oceniasz reprezentowanie Rzeczpospolitej przez Andrzeja Dudę w porównaniu z Lechem Wałęsą, którego znano i adorowano na całym świecie, czy z Aleksandrem Kwaśniewskim, który lubił ludzi i był przez nich lubiany, a poza tym, jak żaden inny polityk realnie uderzył rosyjskie interesy, a także z Bronisławem Komorowskim, mającym piękną kartę opozycyjną i rząd wywodzący się z jego środowiska, który wywindował Polskę na szczyt międzynarodowego uznania?
W czym plastikowy Duduś jest lepszy? W tym, że może porozumieć się po angielsku, tylko nie ma z kim i o czym gadać? Że zamykają się przed nim najważniejsze światowe i europejskie gabinety?
Przypomnij mi w którym zagranicznym Parlamencie wygłosił mowę w imieniu polskiego narodu?
Cytat:Obowiązki głowy państwa nie ograniczają się tylko do reprezentowania państwa. Równie ważne, albo i ważniejsze jest czuwanie nad przestrzeganiem ładu konstytucyjnego i uosabianie majestatu Rzeczpospolitej. Nie da się tego robić, będąc wyrazicielem opinii małej części społeczeństwa. Dlatego każdy Prezydent, także Andrzej Duda, deklarował, że będzie szukał narodowego konsensusu dla swoich inicjatyw. Dokładnie tym, jak rozumiem, był jego apel o jedność narodu w obliczu zbliżających się obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości. Gdyż inaczej, po co Dudzie udział wrogiej mu opozycji w tych obchodach? Nie mógłby obejść ich sobie w towarzystwie pisowskich kumpli?exeter napisał(a): napisał(a):nie reprezentuje tylko elektoratu pisowskiego, stanowiącego circa 30% społeczeństwa, ale i pozostałe 70% Polaków nie popierających Prawych i Sprawiedliwych.
To nieprawda. Osoba urzędująca na stanowisku prezydenta reprezentuje państwo polskie (lepiej lub gorzej - akurat w roli reprezentanta AD sprawia się zdecydowanie lepiej niż poprzednicy).
Nie wiem na jakiej podstawie lepiej oceniasz reprezentowanie Rzeczpospolitej przez Andrzeja Dudę w porównaniu z Lechem Wałęsą, którego znano i adorowano na całym świecie, czy z Aleksandrem Kwaśniewskim, który lubił ludzi i był przez nich lubiany, a poza tym, jak żaden inny polityk realnie uderzył rosyjskie interesy, a także z Bronisławem Komorowskim, mającym piękną kartę opozycyjną i rząd wywodzący się z jego środowiska, który wywindował Polskę na szczyt międzynarodowego uznania?
W czym plastikowy Duduś jest lepszy? W tym, że może porozumieć się po angielsku, tylko nie ma z kim i o czym gadać? Że zamykają się przed nim najważniejsze światowe i europejskie gabinety?
Przypomnij mi w którym zagranicznym Parlamencie wygłosił mowę w imieniu polskiego narodu?
Cytat:Niezależnie od tego, faktycznie reprezentuje ludzi, którzy na niego głosowali (to wcale nie musi być zbiór pokrywający się z elektoratem pisowskim - sam rozważałem głosowałem na niego). Zdecydowanie natomiast nie reprezentuje ludzi, którzy na niego nie głosowali.Nie reprezentuje ich, gdyż taki był jego świadomy wybór.

