lumberjack napisał(a): Muzułmanie samym swoim zachowaniem wkurwiają gospodarzy i wpływają na negatywne do nich nastawienie (u nas z kolei Ukraińcy nie wywołują nastrojów antyukraińskich - widać jakościową różnicę między jednymi a drugimi gośćmi...).
Dlaczego piszesz o muzułmanach, skoro Wilders mówi o Marokańczykach?
Nie wiem jak to porównałeś, bo nie słyszałem żeby w Polsce muzułmanie tworzyli problemy. Nie jest ich dużo, ale nie wychylają się. Poza tym, Wilders demagog robi to co Kaczyński i jemu podobni. Pokazuje wroga palcem, a jedynym rozwiązaniem jakie oferuje jest: wypierdalać. W jaki sposób to ma naprawić sytuację? Samo to, że muzułmanie zauważą, że ludzie z jakichś realnych, bądź wyimaginowanych powodów ich nie lubią nie przyniesie rozwiązania.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

