Brainless napisał(a):Żarłak napisał(a): Co miałby nie dotrwać. Tzn. PiS dotrwa, ale czy ten sam rząd? Tego nie jestem pewny, bo może zaistnieć konieczność przetasowania. W zasadzie to trzeba by wymienić prawie całą talię, bo tasowanie nic nie da ;D Mają dużo mandatów w zapasie, więc nie da się skrócić kadencji.
Z drugiej strony, widząc jaki mają potencjał siania chaosu i prezentowania indolencji podlanych sosem buty to możliwe, że odpierdolą jeszcze coś co nam się nawet nie śniło, że będą skłonni zrobić i wtedy będzie to ich ostateczny koniec.
Nie bierzesz pod uwagę wewnętrznego rozłamu w partii i buntu? Część posłów mogłaby wtedy zagłosować za wotum nieufności w zamian mając obiecane ciepłe posadki pod szyldem innej partii.
Mają dużo dawców od Kukiza, więc Sejm może przetrwać całą kadencję. Jedyny, który mógłby się wyłamać to Gowin, ale widać, że zagryza zęby i nie wychyla się, bo woli realizować swoje pomysły. A nawet jeśli pislamscy twardogłowi zmusiliby go do wypowiedzenia posłuszeństwa rządowi to ma za mało posłów żeby to zmieniło wynik głosowania. Podaj przyczynę, która mogłaby sprawić tak duże zawirowania, bo ja nie dostrzegam jej.
El Commediante napisał(a):Żarłak napisał(a):Naomi Klein pisała o tym w "Doktrynie Szoku". W taki sposób zmienia się wrogie nam systemy rządów: na zasadzie szoku, żeby opozycja nie zdążyła zareagować. Jako przykłady pokazywała inwazję USA na Irak. Jedna rewolucja goni drugą, a jak się uspokoi i wreszcie można o tym pogadać to jest za późno i lepiej się po prostu dostosować.El Commediante napisał(a): Bo jutro będzie kolejna wpadka
Bo to jest taki serial. Media publiczne niszczyli w styczniu, pardon, "podnosili z kolan". Potem pracowali nad jesienną ramówką, w porze letniej były już pierwsze zapowiedzi odcinków nowego serialu (vide degradacja edukacyjna), a we wrześniu bomba szklanego ekranu pierdolnęła z całą mocą. Kurski i Kaczyński chcieli zrobić "Rodzinę Borgiów", a wszyło coś w stylu "Popleczników i Sługusów", no to i widowisko jest marne.
Ja tylko czekam, aż najbardziej zainteresowani widzowie zaczną pisać listy z prośbami o zdjęcie serialu z anteny.
To pokrywa się z deklaracjami Kaczyńskiego i jego środowiska, którzy uważają jeszcze obecny stan prawny Polski za wrogi.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

