Roan Shiran napisał(a): W każdym razie jednak, wydawałoby się oczywistym, że temat ten służy właśnie dyskusji na temat wolnej woli w ujęciu absolutnym, a nie jako pewnego faktu społecznego (bo istnienie tego faktu jest niekwestionowane - wynika z samej definicji...), dlatego też błędem jest używanie w obecnej dyskusji tego drugiego znaczenia lub też w ogóle rozmawianie o nim.(podkreślenie moje- <&>)
magicvortex napisał(a): No właśnie moim zdaniem nie opiera się. Nawet jeśli istnieje pełen determinizm i w ujęciu absolutnym nie istnieje wolna wola, moim zdaniem karanie, moralność i etyka nadal mają sens jako mechanizmy społeczne. (podkreślenie moje- <&>)
Nie chodzi tu jedynie o fakt czy mechanizm społeczny, ale o pewien normatywny dyskurs, który nie potrzebuje istnienia żadnej absolutnej wolnej woli dla uzasadnienia swojej prawomocności (właściwie: nie potrzebuje uzasadnienia, ale dostarcza reguł dla uzasadniania np. kar).
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315

