Nie sądzę. PIS spokojnie dotrwa do końca kadencji a z taką opozycją jaką mamy ma duże szanse na następną - chociaż już raczej nie samodzielną.
Schetyna z charyzmą mokrej ścierki i Petru, który sam nie wie w którą stronę ma iść Nowoczesna nie są w stanie wygrać z 500+ i PISem.
No chyba, że skutki obłąkanej polityki gospodarczej PIS sprawią, że ludzie mocno dostaną po kieszeni jeszcze przed wyborami, albo Tusk wróci do krajowej polityki i weźmie za mordę PO. Ale z tego co czytałem on planuje powrót na wybory prezydenckie.
A tak na prawdę mamy najgorszy rząd po 89 roku i zarazem najsłabszą opozycję. To nie napawa optymizmem.
Schetyna z charyzmą mokrej ścierki i Petru, który sam nie wie w którą stronę ma iść Nowoczesna nie są w stanie wygrać z 500+ i PISem.
No chyba, że skutki obłąkanej polityki gospodarczej PIS sprawią, że ludzie mocno dostaną po kieszeni jeszcze przed wyborami, albo Tusk wróci do krajowej polityki i weźmie za mordę PO. Ale z tego co czytałem on planuje powrót na wybory prezydenckie.
A tak na prawdę mamy najgorszy rząd po 89 roku i zarazem najsłabszą opozycję. To nie napawa optymizmem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

