Brainless napisał(a): Właśnie na to liczę, albo na to, że ktoś w PiS się wyłamie i zaatakuje od środka.
Nawet jak będzie wyłom (tu jedynie chyba na Gowina można liczyć) to uda się go uzupełnić przystawkami od Kukiza. Zresztą wcześniejsze wybory nie są również w interesie opozycji, która cienko w sondażach przejdzie. A PIS wyciągną wnioski z lat 2005 i 2007 i rozwalanie państwa rozpoczął od rozdania solidnej dawki kiełbasy wyborczej co w połączeniu z twardym elektoratem da mu stabilne poparcie w okolicach 30% przez najbliższe lata. Opozycja o takim wyniku może tylko marzyć, bo poza słuszną krytyką PIS nie potrafi zaoferować nic więcej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

