E.T. napisał(a):W schemacie podejmowania decyzji w-d-f-e system moralny wprowadza zniekształcenia w etapie „W” poprzez prawa, nakazy i kontrolę społeczną – czyli poprzez argument siły - przemoc. W etapie „F” poprzez warunkowanie dziecka, które później, jako dorosłe traktuje zasady systemu moralnego jako naturalne i logiczne „same przez się”– czyli poprzez siłę argumentu. Weźmy sprawę Abrahama i Izaaka. Dla Abrahama oddanie dziecka Molochowi to czysta głupota, dla reszty – bezdyskusyjny obowiązek moralny. Abraham miał wdrukowany inny system moralny (F)na tyle mocno, by zdobyć się na odwagę i sprzeciwić powszechnemu nakazowi religijnemu/moralnemu (W). System moralny spaja społeczeństwo w całość. Mrówki mają prostą „moralność” i tworzą idealne społeczeństwo. Ludzie tworzą społeczeństwo z wyraźnymi skazami - indywidualiści – odstają nieco od reszty i generują problemy. Jedyne co spajało społeczność Izraelitów za czasów Mojżesza to system moralny. Na początku wprowadzony siłą (W), brutalnie – selekcja – egzekucja indywidualistów. Po 40 latach umocniony i uznawany jako „naturalny” w nowym pokoleniu (F). Jedność moralna umożliwiła kolonizację Kanaanu. Mamy pełny sukces – stabilne społeczeństwo.Teista napisał(a): (1)Ktoś wcześniej sprytnie opisał proces: warunki – detektor – funkcja- efektor. (2)To wszystko co można powiedzieć o „wolnej woli”. Jest tylko złudzeniem jak figury Eschera. (3)Podejrzewam, że „wolną wolę” wymyślono aby uzasadnić kontrolę społeczną i wtłoczyć jednostki w ramy równie abstrakcyjnej moralności, która z kolei warunkuje stabilność już nie abstrakcyjnego społeczeństwa. (numeracja i pogrubienia moje - <&>)
Proponuję zastanowić się nad tym, jak pogrubiony przeze mnie układ w-d-f-e wpisać należy w ramy moralności, o których wspominasz. Po tym zaś zastanowić się nad tym, jak zdania 1-3 można ze sobą uzgodnić.
Opowieści o tym, że ktoś kiedyś wolną wolę wymyślił wraz z konstruktem takim jak moralność, żeby zapewnić kontrolę i stabilizację funkcjonowania społeczeństw, opowieść taka z powodzeniem mogłaby się znaleźć w jednej z książek Danikena. Byłoby w niej wyjaśnione, że taka zmyślność wzięła się stąd, że ten ktoś był przedstawicielem wysoko rozwiniętej pozaziemskiej cywilizacji, który trafił tu przypadkiem i postanowił dać ludziom dar moralności, nad którą ta będzie się głowiła przez stulecia (słynne "niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie" Kanta), nie rozumiejąc zwykle pojęć takich jak np. "wolna wola".
A skąd bierze się to opowiadanie o tym, że wolna wola jest złudzeniem? Czy jest ona przedmiotem jakiegoś fałszywego postrzeżenia (i cóż to za postrzeżenie)? Czy oznacza to, że jeśli ktoś pyta mnie, czy robię coś z własnej woli, to nieodmiennie jestem w błędzie gdy odpowiadam twierdząco? Co też przeoczyłem, że chcę odpowiedzieć wówczas "tak"? Albo, jeśli mówimy o złudzeniu: co takiego złudzenie to dodaje do oglądu sytuacji?
Schemat w-d-f-e nie jest wolną wolą, a uproszczonym mechanizmem podejmowania decyzji – ktoś to opisał w tym wątku. Jeśli (za wiki… ) „Wolna wola to zdolność podmiotów do dokonywania wyborów bez ograniczeń ze strony różnych czynników” to schemat pokazuje, że wolna wola nie istnieje. Jeśli ludzie, na etapie tworzenia społeczeństwa uznaliby, że wolna wola nie istnieje to każdą zbrodnię można by uzasadnić za pomocą elementów w-d-f-e, więc zadaniem systemu moralnego jest: ograniczenie aktywność efektora, wyznaczenie kierunku rozwoju funkcji, uwrażliwienie lub przytępienie detektora i stwarzanie warunków, przy których znaczna większość czuje się bezpiecznie w społeczeństwie. Moralność jest wymyślona, bo w każdej kulturze jest inna. Jeśli każda kultura starożytna potrafiła wyznaczyć termin zaćmienia księżyca to stosowali tę samą matematykę – wszyscy i na całym świecie. Moralności takiej samej nie udało się skonstruować, bo jest ona przedmiotem jakiegoś fałszywego postrzeżenia.
magicvortex napisał(a):Teista napisał(a): No więc absolutnie wolna wola jest absolutnie wolna od podejmowania decyzji.
Gdzieś się zapędziłeś. To już nie jest "wola" wtedy.
Jesteś pewny? Wolą papieża jest by wszyscy ludzie na ziemi byli katolikami. Czy to jest decyzja?

