Baptiste napisał(a): A może to Thatcher czerpała z Cyrankiewicza? To są właśnie absurdy polskiego postrzegania rzeczywistości poprzez pryzmat PRL.
Tenże PRL zawłaszcza sobie wszelkie odwołania, porównania, stanowi główny i w zasadzie jedyny odnośnik w polskiej debacie społecznej, politycznej.
"We had to fight the enemy without in the Falklands. We always have to be aware of the enemy within, which is much more difficult to fight and more dangerous to liberty".
"I must tell you... that what we have got is an attempt to substitute the rule of the mob for the rule of law, and it must not succeed. It must not succeed. There are those who are using violence and intimidation to impose their will on others who do not want it.... The rule of law must prevail over the rule of the mob"
To jeszcze podkreśl słowa gdzie Tatcher nazywa motłoch "warchołami". Nazywa? Nie w wypowiedziach, które zacytowałeś. Też w odróżnieniu od PiSiorów powołuje się na reguły państwa prawa, a nie wolę mitycznego "Suwerena". Jest różnica? No jest. Jest analogia? Nie ma.
Ad Rem.
Kaczyński i tzw. opozycja zrobili ostatnio awanturę, a w wiadomościach pomiędzy doniesieniami około sejmowymi informowano o ograniczaniu działalności podmiotów sprzedających leki. Projekt jest taki żeby dany przedsiębiorca posiadał maksymalnie cztery punkty sprzedaży. Dalej, jeden punkt sprzedaży nie będzie mógł znajdować się zbyt blisko innego. Dochodzi do tego projekt ustawy o zakazie reklamowania leków i suplementów. Przemyt będzie kwitł. Brawo PiS.
Kolejna rzecz. Ciekawe czy to prawda.
Cytat:Student z Azji będzie na wagę złota. Za kilka lat ponad połowę studentów wyższych uczelni mogą stanowić obcokrajowcy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Takie są spodziewane efekty nowego algorytmu finansowania szkół wyższych, który wejdzie w życie 1 stycznia 2017 r.Źródło
Uczelnie dostaną trzykrotnie wyższą dotację na naukę cudzoziemca, który przyjedzie nad Wisłę na cały, pięcioletni cykl kształcenia niż Polaka. "Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zapłaci zań trzykrotnie więcej, czyli np. 30 tys. zamiast 10 tys. rocznie" – pisze dziennik.
To będzie premiować placówki, które swoją ofertę dydaktyczną i prestiżem przyciągną chętnych z zagranicy – tłumaczy resort.
Eksperci oraz same uczelnie do pomysłu ministerstwa podchodzą sceptycznie. Część mówi wprost: to niezrozumiałe premiowanie tych placówek, które już teraz z kształcenia cudzoziemców zrobiły niezły biznes. Inni podkreślają, że więcej pieniędzy na naukę obcokrajowców będzie premiować, ale przede wszystkim słabe ośrodki akademickie.
Wyższe dotacje to niejedyne rozwiązanie, które ma zachęcić do kształcenia cudzoziemców. Ministerstwo pracuje nad projektem ustawy o Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej (NAWA), która będzie odpowiedzialna za umiędzynarodowienie szkolnictwa wyższego. "DGP" dotarł do tego dokumentu. Więcej o propozycji w czwartkowym wydaniu "DGP".
Co ta internacjonalistyczna pisowska lewica odpierdala?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

