Cytat:Nie zrozumiałeś. Kontekst jest istotny. Thatcher odpierała zarzuty, nie używając wobec kogokolwiek epitetów (przynajmniej w powyższych cytatach).
Motłoch i wróg to jednak nieprzyjemne określenia. A w całej zacytowanej wypowiedzi Brudzińskiego pojawia się tylko słowo warcholstwo, co jest z resztą określeniem pewnej postawy.
Cytat:Dalej, swoje argumenty opierała m.in. na usankcjonowaniu prawnymNaprawdę myślisz, że to takie istotne? A jak przedstawię Ci cytaty komunistów, którzy powołują się na prawo to zaczniesz ich porównywać do Thatcher? Cyrankiewicz powoływał się na demokrację więc może powiązać go z demokratami?
Dalej, Brudziński akurat w tej wypowiedzi nic nie mówił o jakiejś woli ludu, głosach wyborców. Wręcz przeciwnie, gdyby tak przenalizować jego słowa to dużo bardziej pasowałyby one do terminu "racja stanu", który można interpretować jako interes państwa, a nie ludu.
Cytat:Polityk rządzącej koalicji przewodzi demonstracji poparcia dla swoich kolegów w sytuacji, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie naruszenia reguł, wg których powinno być stanowione prawo.Chciałbym tylko przypomnieć, że opozycja także wysuwała wobec Thatcher oskarżenia dotyczące bezprawia, tzn. ograniczania wolności zgromadzeń, niezależności związków zawodowych, itp.
Cytat:Nie ma żadnego podobieństwa pomiędzy tymi osobami czy sytuacją. Za to znacznie bliżej jest do czasów minionych, kiedy to w Polsce odbywały się wiece poparcia dla władzy.Analizujemy cytaty, nie wiem co mają do tego jakieś wiece.
Cytat: Organizowanie wieców poparcia dla władzy kiedy ta wykazuje się ewidentną niekompetencją świadczy o braku umiejętności trzeźwej oceny sytuacji.Aha, czyli tylko opozycja ma prawo do tego aby organizować wiece poparcia? Trochę niezbyt to współgra z założeniami demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego.
Cytat:I nie wyrażają w przypadku Thatcher, bo ona nie odnosi się do protestujących tylko do swojej polityki.Czy ty aby na pewno widzisz te same cytaty co ja? Czy nie widzisz, że pisze ona o protestujących jako o wrogach takich jak wojsko argentyńskie na Falklandach tylko, że wewnętrznych? Czy nie widzisz iż nazywa ich pogardliwie motłochem? To bardziej pasuje do prowokatorów i szaleńców Cyrankiewicza niźli warcholstwa Brudzińskiego.
Cytat:Nazwał innych "tacy owacy" i "tupnął" nóżką żeby gawiedź była zadowolona, ale ani słowa nie pisnął o tym co odwalili w Sejmie. W ogóle porównywanie go do Thatcher to obraza dla niej, bo można nie lubić jej albo nie zgadzać się z jej polityką, ale miała większe jaja, niż cały PiS razem wzięty.Nie wciągniesz mnie w swoje odbiegające od meritum zabawy pisowskie, ja pisałem o konkretnym człowieku-Brudzińskim i jego wypowiedzi.
A tak w ogóle to widać, że zupełnie nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu kierowanego do Dwóch litrów wody. Nic a nic. Gdybyś przeczytał ze zrozumieniem to wiedziałbyś, że ja właśnie chciałem ukazać jak nierozsądne są takie porównania, które mogą wyprowadzić na manowce. Nie widzisz, że przywołanie Thatcher nie miało na celu jakiegoś porównania tylko wskazanie, że przy udziale złej woli można dopasować sobie słowa pod z góry upatrzoną tezę czy porównanie osobowe?
Cytat:Czyli wychodzi na to, że PiS jest władzą odwołującą się do liberalizmu politycznego. Obnażyłeś ich kolejne kłamstwo.A nie jest? Nie jeden raz powtarzałem, że to partia (co mi się nie podoba), która nie jest tą, która zrywa z demoliberalnym umocowaniem. Sam PiS również ciągle to podkreśla. Nie wiem zatem gdzie ja niby coś obnażam, lub gdzie oni w tym miejscu kłamią.
Równie dobrze mogę sobie obnażać w 2016 roku, że Ziemia kręci się wokół Słońca. Byłoby to równie emocjonujące odkrycie.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
