Żarłak napisał(a): Nie rozumiem o co Ci chodzi. Onet zastosował przynętę, ale nie zmienia to faktów. Oczywiście pisiory przy okazji powołują agencję dla kolejnych Misiewiczów. Jeszcze fajnie by było gdyby ktoś pokusił się czy czasem w tych mniejszych placówkach akademickich nie ma większej ilości działaczy PiS. Może wtedy wyjaśnienie zmiany tych procedur było by na wyciągnięcie ręki.
To stwierdzenie robi szczególne wrażenie:
''Za kilka lat ponad połowę studentów wyższych uczelni mogą stanowić obcokrajowcy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Problem w tym że w artykule GP tego w ogóle nie znajdziesz,ale rozumiem ten powód aby przez pewne dodatki treść stała się bardziej atrakcyjna.
Dragula napisał(a): Katol - mówię o proporcjach. O tym, że dla prokuratury wyższy ma priorytet sprawa kilku prostych ludzi kładących się plackiem na ulicy, którym po prawdzie policjanci mogli powlepiać mandaty (było ich tam od groma), niż poszanowanie prawa na najwyższych szczeblach władzy, co dla całego państwa ma tak jakby deczko dalece dalej sięgające konsekwencje. Ale spoko
Chciałem tylko zwrócić uwagę jak to jest z tym traktowaniem protestujących w krajach które mają być jakimś dla nas wzorem.A jest tak że na zachodzie potrafią bardzo brutalnie obchodzić się z protestującymi.Natomiast dużo się tam pozawala uchodzcom.Jest przemoc od władz i przemoc od tych którym się pomaga.Tak to jest jak trzeba się trzymać pewnej poprawności politycznej.
Do tego jakieś zakazy odnośnie szopek bożonarodzeniowych bo nagle się okazało że to sprzeczne z uchwaloną w 1905 Francuską Konstytucją,a świeckości trzeba bronić tam jeszcze bronić.Spoty z dziećmi z zespołem downa też komuś we Francji przeszkadzają, a jak się chce to zawsze znajdzie się uzasadnienie aby je zakazać.
To tak w odniesieniu do tego co napisałeś -reżim pełną gębą.
http://sjp.pwn.pl/slowniki/reżim%20reżym.html
.

