freeman napisał(a): Tylko że na tym świecie żyją ludzie, którzy zdążyli go już nieźle zdemolować, i to dlatego, że mają w dupie instrukcje od Stwórcy, a wolą urządzać go po swojemu.
Demolka swiata istnieje rowniez dzieki temu, ze istnieje wiele roznych religii i ich odlamow czyli - conajmniej kilkadziesiat roznych, sprzecznych i wykluczajacych sie nawzajem instrukcji od Stworcy.
Istnieje tez demolka swiata niezalezna od czynnika ludzkiego, wiec nie ma co zganiac wszystkiego na ludzi. Jak jebnie w nas meteoryt taki sam jaki jebnal w dinozaury, to nie bedzie nasza wina. Jak zgasnie slonce to nie bedzie nasza wina. Jak skonczy sie okres interglacjalu a zacznie sie glacjal i wszystko zamarznie - to niebedzie nasza wina. Nie mamy tez wiekszego wplywu na trzesienia ziemi, erupcje wulkanow, tsunami, powodzie itd.
freeman napisał(a): Sens istnienia biblijnego piekła jest dość oczywisty.A jaki jest sens istnienia tego, co nazywasz istniejącym piekłem na ziemi?
Wlasnie nie wiem. Najgorsze jest to, ze duza czesc cierpiacych istot cierpi bez sensu. Jest to tez dla mnie jeden z powodow dla ktorych nie wierze w Boga. Jak widze oddzial szpitalny dla dzieci chorych na raka tak juz zaawansowanego, ze nie ma dla nich ratunku, to czuje tylko wielki gniew i nienawisc do tego ponoc dobrego swiata.
Czemu Bog nie pomoze im tak jak pomogl Zydom na pustyni proszacym o manne? Czemu nie uzdrowi tych dzieci? Jezus przeciez chodzil po ludziach i leczyl ich choroby, przywracal wzrok, a nawet wskrzeszal - jak Lazarza. Niech wraca spowrotem na ziemie ten len jebany i zrobi z calym tym burdlem porzadek.
Poki co nic nie robi, wiec albo go nie ma albo istnieje, ale wcale nie ma charakteru Jezusa. Nie ma zadnych racji aby w niego wierzyc. Jesli istnieje i nic nie robi, to nie ma zadnych racji aby go szanowac.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

