Cytat:I to wszystko?
A gdzie informacja o powstającym reaktorze ITER, docelowej elektrowni termojądrowej DEMO czy reaktorze typu 'polywell'?
Nie skopiowałem całego artykułu, a jest on napisany właśnie po odwiedzinach przez autora artykułu placu budowy tego reaktora:
Cytat:Wielki plac budowy. Odziany w ochronne gumofilce, kask i odblaskową kamizelkę skaczę po drewnianych paletach, z których ułożono ścieżkę przez błotnistą kałużę. Pełno śmieci – samotna rękawiczka bhp, paczka po papierosach, śrubokręt, mutry. Byłoby zupełnie jak na budowie gdzieś w Polsce, gdyby nie to, że w błocie widzę też oliwki, które komuś wypadły z lunchu. A właściwie z déjeuner. Jestem w Cadarache w Prowansji, na budowie międzynarodowego eksperymentalnego reaktora termojądrowego ITER, który w następnej dekadzie zmieni świat nie do poznania. Wiele sporów, które dziś toczymy (na przykład o sens utrzymywania polskich kopalni), stanie się bezsensownymi. (...)
Gdy zaproszono mnie wraz z międzynarodową grupą dziennikarzy z państw finansujących ITER (International Thermonuclear Experimental Reactor, ale także „droga” po łacinie) – w miarę gotowe były już budynki pomocnicze, ale sam przyszły reaktor jeszcze nie wystawał z ziemi. Mogłem zajrzeć do miejsc, do których już niedługo nie będzie dostępu. Pod zerowym poziomem budynku jest przestrzeń zarezerwowana na wypadek trzęsienia ziemi wielkości 7 w skali Richtera (nigdy takiego nie było w historii Francji), by w razie takiego kataklizmu budynek się nie rozpadł, tylko w kontrolowany sposób osunął do pustej, niewykorzystanej przestrzeni pod najniższym piętrem. Niedługo nie będzie też wstępu do serca redaktora, czyli owej „toroidalnej komory”, z której bierze się nazwa „tokamak”. Docelowo ma być hermetycznie zamknięta, by wstrzykiwać w niej do próżni deuter i tryt, rozgrzewane magnetycznymi cewkami do temperatury plazmy (miliony stopni). Na razie komora już ma podłogę, ale dopiero kończą szalunek pod betonowe ściany.
Głównym powodem poślizgu z budową ITER była niemożność dogadania się poszczególnych państw, które z nich ile za to zapłaci. To już uzgodniono, można mieć więc nadzieję, że dotrzymany będzie termin próbnego uruchomienia w 2025 roku, czyli 40 lat po szczycie Gorbaczow – Reagan.
No i teraz dopiero zauważyłem, że nie wkleił mi się link do całego arta, mea culpa - http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,2...zeciw.html
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

