magicvortex napisał(a): Jeśli przy braku magicznej wolnej woli pochodzącej nie wiadomo skąd odwala ci maniana i burzysz całą moralność to niewiele różnisz się od teistów którzy przy braku boga tracą sens życia.Ooookej.
Edit: E.T. - człowieku, lecz się ze swoich zaburzeń psychicznych, o których kiedyś wspomniałeś na ateiście, a nie nachodzisz mnie. Mój ostatni post skierowany do Ciebie był zakończeniem dyskusji. Najwyraźniej fakt ten umknął Twojej uwadze z powodu niewystarczającej inteligencji bądź nasilenia zaburzeń.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

