Dlaczego Ci się nie podoba, że inni się czymś zachwycają, dlatego, że Tobie nie przypadło to do gustu?
Sofeiczowi chodzi o książkę wyjaśniającą mechanizmy pozwalające na to, że w nowoczesnym świecie doszło do ludobójstwa. Uwagi Baumana na temat współczesnego świata bywają akurat interesujące, natomiast zgrzyt stanowi fakt, że autor ma na sumieniu służbę w organizacji porównywanej do NKWD oraz śmierć żołnierzy podziemia antykomunistycznego, z czego w zasadzie nigdy się nie rozliczył. Stąd te ekstatyczne zachwyty nad wielkim geniuszem w środowiskach, które chętnie wywalałyby z uczelni za seksistowskie dowcipy, a krew na rękach im jakoś nie przeszkadza, a obecnie żal, że "skończyła się epoka", są bardzo nie na miejscu. Książki Baumana zostały, każdy nadal może je czytać, wyciągać wnioski, dyskutować i cytować, natomiast sam Bauman zmarł spokojnie w podeszłym wieku, nacieszywszy się przedtem latami wygodnego życia. Nie wiem, czemu mielibyśmy się smucić. Swoim ofiarom nie dał szansy na takie życie i śmierć, jakie jemu były dane.
Nie wiem, co masz do JPII. Przygotowywałam jego teksty na zajęcia z filozofii i ciekawe były.
Sofeiczowi chodzi o książkę wyjaśniającą mechanizmy pozwalające na to, że w nowoczesnym świecie doszło do ludobójstwa. Uwagi Baumana na temat współczesnego świata bywają akurat interesujące, natomiast zgrzyt stanowi fakt, że autor ma na sumieniu służbę w organizacji porównywanej do NKWD oraz śmierć żołnierzy podziemia antykomunistycznego, z czego w zasadzie nigdy się nie rozliczył. Stąd te ekstatyczne zachwyty nad wielkim geniuszem w środowiskach, które chętnie wywalałyby z uczelni za seksistowskie dowcipy, a krew na rękach im jakoś nie przeszkadza, a obecnie żal, że "skończyła się epoka", są bardzo nie na miejscu. Książki Baumana zostały, każdy nadal może je czytać, wyciągać wnioski, dyskutować i cytować, natomiast sam Bauman zmarł spokojnie w podeszłym wieku, nacieszywszy się przedtem latami wygodnego życia. Nie wiem, czemu mielibyśmy się smucić. Swoim ofiarom nie dał szansy na takie życie i śmierć, jakie jemu były dane.
Nie wiem, co masz do JPII. Przygotowywałam jego teksty na zajęcia z filozofii i ciekawe były.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

