lumberjack napisał(a): Ja z kolei widzę u opozycji powielanie błędów. Podstawowym błędem jest demonizowanie i popadanie w histerię. Jak można na poważnie traktować i popierać ludzi, którzy robią z Kaczyńskiego dyktatora-Hitlera? To już nie da się go krytykować za to, co naprawdę uczynił? Ja bym na miejscu opozycji zamiast histeryzować o dyktatorach, uczepił się i możliwie jak najbardziej nagłośnił wszystkie pisowskie nepotyzmy. Materiału jest na to od zarąbania.
Czy w Polsce jest obecnie autorytaryzm? Nie. Czy istnieją obawy, że Kaczyński ma na niego ochotę? Owszem i to uzasadnione*. Tak więc, mimo, że niektórzy przesadzają ostrożność pod tym względem jest rozsądniejsza niż postawa, którą proponujesz. Bo jeżeli Ci posądzający PIS o zapędy autorytarne mają rację to w momencie gdy to czego się obawiają stanie się rzeczywistością na protestowanie będzie za późno. A taki system rządów można wprowadzić małymi kroczkami, które same w sobie wydadzą się relatywnie niegroźne.
* ot przykład z piątku - Kaczyński zapowiedział, że głównym celem PIS na najbliższe lata oprócz obsadzenia pisiewiczami szkół i samorządów w których pisiewiczów jest na razie za mało musi być reforma prywatnych mediów tak aby pisały "prawdę" - niby nic - ot standardowe kłapanie z serii "jak ktoś nas nie popiera to jest zmanipulowany przez Wyborczą" - ale jak się nad tym zastanowić to ciężko aby nie zapaliła się ostrzegacza lampka. A takich wypowiedzi jak i działań jest sporo (były nawet niedawno tu na forum dokładnie wymienione). No chyba, że masz do polityków aż tak duże zaufanie, iż uważasz, że nie ma czego się bać. Moim zdaniem byłby to jednak zbyt duży optymizm - bo jeżeli będą mieli okazję do umocnienia swojej władzy to się nie zawahają - na ten moment ograniczają ich dwie rzeczy:
to, że Polacy potrafią jeszcze wyjść na ulicę w proteście przeciw ich działaniom. Oraz to, że jeszcze nie "zreformowali" sądów tak jak zrobili to z prokuraturą i nie działają one na ich zawołanie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

