Smok Eustachy KODpKODem zwany
Po drugie - ZDF w opublikowanych przeprosinach (których Smok z pewnością nie przeczytał) nie kwestionuje odpowiedzialności Niemiec i Niemców za obozy koncentracyjne. Kością niezgody pomiędzy adwokatami Tendery a ZDF jest już nie żaden tam (domniemany) negacjonizm, a miejsce opublikowania przeprosin, które miały ukazać się na stronie głównej, a umieszczone zostały gdzieś tam na odległych peryferiach.
Po trzecie – udostępniany przez Żelazną Logikę spam (grafiki i hasztagi), którym twiterowi patrioci zalewają strony ZDF słowem nie wspomina o tym czego rzeczywiście spór dotyczy – nie wskazuje bowiem ani na kwestię peryferyjnego umiejscowienia przeprosin, ani nawet na postać samego Tendery. Tym samym przeciętny Niemiec, który wchodząc na strony ZDF ma z tym spamem kontakt o Tenderze nigdy nie usłyszy, a jeśli nawet, to na pewno nie od naszych dzielnych patriotów. Inaczej byłoby gdyby strony ZDFu zalano nie gifami i hasztagami a linkami do opublikowanych przeprosin – wtedy polscy internauci, w przewrotny, acz skuteczny sposób, doprowadziliby do zrealizowania postulatu prawników Tendery. Ale przecież wam nie o żadną skuteczność chodzi tylko o pławienie się w samozadowoleniu, prawda Smoku?
Cytat:Ma bo raz kwestia zorganizowania się ludzi. Dwa - nie byłoby możliwe bez zmiany reżimu. Radek już by dawno padał na ryj i błagał o wybaczenie i wystawiał zadek pod kopy.Po pierwsze – twoja fiksacja na Radku jest rozczulająca, a przy tym równie odległa od meritum sprawy co spam twiterowych patriotów.
Po drugie - ZDF w opublikowanych przeprosinach (których Smok z pewnością nie przeczytał) nie kwestionuje odpowiedzialności Niemiec i Niemców za obozy koncentracyjne. Kością niezgody pomiędzy adwokatami Tendery a ZDF jest już nie żaden tam (domniemany) negacjonizm, a miejsce opublikowania przeprosin, które miały ukazać się na stronie głównej, a umieszczone zostały gdzieś tam na odległych peryferiach.
Po trzecie – udostępniany przez Żelazną Logikę spam (grafiki i hasztagi), którym twiterowi patrioci zalewają strony ZDF słowem nie wspomina o tym czego rzeczywiście spór dotyczy – nie wskazuje bowiem ani na kwestię peryferyjnego umiejscowienia przeprosin, ani nawet na postać samego Tendery. Tym samym przeciętny Niemiec, który wchodząc na strony ZDF ma z tym spamem kontakt o Tenderze nigdy nie usłyszy, a jeśli nawet, to na pewno nie od naszych dzielnych patriotów. Inaczej byłoby gdyby strony ZDFu zalano nie gifami i hasztagami a linkami do opublikowanych przeprosin – wtedy polscy internauci, w przewrotny, acz skuteczny sposób, doprowadziliby do zrealizowania postulatu prawników Tendery. Ale przecież wam nie o żadną skuteczność chodzi tylko o pławienie się w samozadowoleniu, prawda Smoku?
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

