Nie istnieje pustka. Albo będą niemieckie obozy koncentracyjne, albo "polskie" lub nazistowskie w Polsce o oczywistej sugestii winy. Kwestia miejsca zamieszczenia przeprosin to pikuś, chodzi politykę informacyjną. W 2009 roku pisałem:
Jeszcze parę late temu mówiło się - Niemcy rozpoczęły wojnę. Teraz mówi się - naziści , który nie wiadomo skąd się wzięli. Ba, ci naziści bliżej nieokreśleni zbudowali w Polsce obozy koncentracyjne , coraz częściej zwane polskimi. Jeśli zmieni się historie, to za pokolenie Polacy będą winni wojnie i pewnie holocaustowi. To początki precyzyjnego działania w ludzkich głowach. (...)
Można przecedzać komara z p.Tenderą tylko, co to da?
Mamy do czynienia z cyniczną zaprojektowana akcja zmiany historii i to na naszą niekorzyść od lat prowadzoną w Niemczech. Akcja internetowa jest właśnie kontrakcją na niemiecką (i nie tylko) propagandę.
![[Obrazek: german_death_camps..jpg?itok=nUHFrclF]](http://dzieje.pl/sites/default/files/styles/open_article_750x0_/public/201701/german_death_camps..jpg?itok=nUHFrclF)
Całość !
Bardzo dobry pomysł. Nie bójmy się prowadzić własnych działań odkłamujących rzeczywistość. Powinni postać we Wiesbaden kilka dni, dobrze by było w Berlinie przed ZDF, żeby się media zainteresowały. Wysyłam chłopakom parę grosze na paliwo, przynajmniej tak można konkretnie coś zrobić w tej sprawie.
I jeszcze moja edycja z cyklu - ludzka pamięć jest zawodna, internet ma dłuższą. GW (jeszcze wówczas sic!) pisała o tym, a było to prawie jedenaście lat temu.
Profesor Fisiak został przez poznańską prokuraturę powołany jako biegły w śledztwie wyjaśniającym czy Centrum Szymona Wiesenthala znieważyło naród polski i Rzeczypospolitą Polska. Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożył w lutym 2005 r. poseł do Parlamentu Europejskiego Marcin Libicki (PiS).
Do niedawna na internetowych stronach Muzeum Tolerancji Centrum Szymona Wiesenthala, w tzw. indeksie encyklopedycznym można było przeczytać następującą definicję hasła "Polska: Położenie: republika w środkowo-wschodniej Europie. Obecność Żydów: od początku XI wieku. Populacja Żydów w 1939: 3.351.000. Los Żydów: wywiezieni do gett i deportowani do obozów śmierci. Około 2.982.000 zostało wymordowanych. 900 letni okres pobytu Żydów w Polsce dobiegł końca. Antysemityzm w Polsce trwa nadal".
"W notatce nie ma informacji o tym, kto wymordował polskich Żydów, a stwierdzenie, że antysemityzm w dalszym ciągu występuje w Polsce sugeruje, jakoby Żydzi padli ofiarą Polaków" - uznał Libicki i wystąpił w tej sprawie do prokuratury.
Z tej strony wyszedł sygnał o dopuszczeniu "do obrotu" wyrażenia "polskie obozów koncentracyjne". O tym też trzeba pamiętać.
Jeszcze parę late temu mówiło się - Niemcy rozpoczęły wojnę. Teraz mówi się - naziści , który nie wiadomo skąd się wzięli. Ba, ci naziści bliżej nieokreśleni zbudowali w Polsce obozy koncentracyjne , coraz częściej zwane polskimi. Jeśli zmieni się historie, to za pokolenie Polacy będą winni wojnie i pewnie holocaustowi. To początki precyzyjnego działania w ludzkich głowach. (...)
Można przecedzać komara z p.Tenderą tylko, co to da?
Mamy do czynienia z cyniczną zaprojektowana akcja zmiany historii i to na naszą niekorzyść od lat prowadzoną w Niemczech. Akcja internetowa jest właśnie kontrakcją na niemiecką (i nie tylko) propagandę.
![[Obrazek: german_death_camps..jpg?itok=nUHFrclF]](http://dzieje.pl/sites/default/files/styles/open_article_750x0_/public/201701/german_death_camps..jpg?itok=nUHFrclF)
Całość !
Bardzo dobry pomysł. Nie bójmy się prowadzić własnych działań odkłamujących rzeczywistość. Powinni postać we Wiesbaden kilka dni, dobrze by było w Berlinie przed ZDF, żeby się media zainteresowały. Wysyłam chłopakom parę grosze na paliwo, przynajmniej tak można konkretnie coś zrobić w tej sprawie.
I jeszcze moja edycja z cyklu - ludzka pamięć jest zawodna, internet ma dłuższą. GW (jeszcze wówczas sic!) pisała o tym, a było to prawie jedenaście lat temu.
Profesor Fisiak został przez poznańską prokuraturę powołany jako biegły w śledztwie wyjaśniającym czy Centrum Szymona Wiesenthala znieważyło naród polski i Rzeczypospolitą Polska. Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożył w lutym 2005 r. poseł do Parlamentu Europejskiego Marcin Libicki (PiS).
Do niedawna na internetowych stronach Muzeum Tolerancji Centrum Szymona Wiesenthala, w tzw. indeksie encyklopedycznym można było przeczytać następującą definicję hasła "Polska: Położenie: republika w środkowo-wschodniej Europie. Obecność Żydów: od początku XI wieku. Populacja Żydów w 1939: 3.351.000. Los Żydów: wywiezieni do gett i deportowani do obozów śmierci. Około 2.982.000 zostało wymordowanych. 900 letni okres pobytu Żydów w Polsce dobiegł końca. Antysemityzm w Polsce trwa nadal".
"W notatce nie ma informacji o tym, kto wymordował polskich Żydów, a stwierdzenie, że antysemityzm w dalszym ciągu występuje w Polsce sugeruje, jakoby Żydzi padli ofiarą Polaków" - uznał Libicki i wystąpił w tej sprawie do prokuratury.
Z tej strony wyszedł sygnał o dopuszczeniu "do obrotu" wyrażenia "polskie obozów koncentracyjne". O tym też trzeba pamiętać.

