Przyznaję, że miałem do Trumpa stosunek ambiwalentny i gdybym był Amerykaninem to naprawdę nie wiedziałem za kim bym zagłosował.
Ale teraz już wiem.
Niszczenie i ograniczanie wolnego handlu, podważanie i odrzucanie umów tego rodzaju, to kompletny kretynizm. Zatem albo Trump jest kompletnym debilem i wcale do tej pory nie udawał tylko takiego, albo jednak faktycznie ruskim agentem.
Amerykanie mogą się nie bać. Ameryka, może z jakimiś niewielkimi stratami, ale przeżyje Trumpa. Polska, niestety, niekoniecznie.
Dziwiło mnie też to, że Putin nie zabronił PISowi sprowadzenia wojsk amerykańskich do Polski. Ale już nawet putinowscy trolle w Polsce zdradzili, że liczy na to, że "załatwi" sobie ich wycofanie bezpośrednio z Trumpem.
Ale teraz już wiem.
Niszczenie i ograniczanie wolnego handlu, podważanie i odrzucanie umów tego rodzaju, to kompletny kretynizm. Zatem albo Trump jest kompletnym debilem i wcale do tej pory nie udawał tylko takiego, albo jednak faktycznie ruskim agentem.
Amerykanie mogą się nie bać. Ameryka, może z jakimiś niewielkimi stratami, ale przeżyje Trumpa. Polska, niestety, niekoniecznie.
Dziwiło mnie też to, że Putin nie zabronił PISowi sprowadzenia wojsk amerykańskich do Polski. Ale już nawet putinowscy trolle w Polsce zdradzili, że liczy na to, że "załatwi" sobie ich wycofanie bezpośrednio z Trumpem.

