Ale potworka stworzylem - "emocjonalna histeria" - jakie paskudztwo.
To nie chodzi o zeszmacenie. Ludzie sie przyzwyczaja. Tak dlugo jak Jaroslaw bedzie przejmowal tylko wladze, a nie bedzie niszczyl ludzi wprost to pisiory beda sobie rzadzic. Dopiero jak pis sie rozpadnie to moze nastapi jakas zmiana. Lud chce sobie poeksperymentowac, a pis to umozliwia, wiec stad sie bierze ciche przyzwolenie. Dodac do tego nalezy naiwne przekonanie, "no gorzej juz nie moze byc" i wiare w transparentne wybory. Ludzie to sa durni, niestety.
To nie chodzi o zeszmacenie. Ludzie sie przyzwyczaja. Tak dlugo jak Jaroslaw bedzie przejmowal tylko wladze, a nie bedzie niszczyl ludzi wprost to pisiory beda sobie rzadzic. Dopiero jak pis sie rozpadnie to moze nastapi jakas zmiana. Lud chce sobie poeksperymentowac, a pis to umozliwia, wiec stad sie bierze ciche przyzwolenie. Dodac do tego nalezy naiwne przekonanie, "no gorzej juz nie moze byc" i wiare w transparentne wybory. Ludzie to sa durni, niestety.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

