Gladiator napisał(a): Ad vocem wcześniejszej dygresji....
„Chłopaków w busie złapała niemiecka policja. Przeszukali ich dokładnie i sprawdzili samochód. Nie mieli się do czego przyczepić, więc puścili dalej i kazali opuścić miasto, grożąc bliżej nieokreślonymi konsekwencjami. Oczywiście nikt miasta nie zamierza opuszczać”
Konkretne działanie zamiast klepania trzy, po trzy . Są pierwsze efekty, tak trzymać.
To wypunktuj te efekty i dlaczego dotyczy to rządu PiS, skoro to w takim temacie umieściłeś.
I wygląda na to, że akcja z reklamą na lawecie jest skierowana tylko na Polski rynek tj. potrzeby genetycznych patriotów, którzy wyskoczyli z kasy żeby ją zrealizować. Dlaczego? Bo jest nieprofesjonalna. W jaki sposób? Domena w języku angielskim odnosi się do strony napisanej w języku polskim (stan na dzień 3 lutego 2017 r.). Co więcej, nie ma możliwości wybrania innego języka, niż polski. Na marginesie powiem, że mogę poprzeć jakąś inicjatywę, pod warunkiem, że będzie dobrze przeprowadzona.
Masz problemy z krytycznym myśleniem panie kolego.
Strona akcji - germandeathcamps.org
Zasadniczo nic nie mam do akcji. Jedno zastrzeżenie jakie mam, to fakt, że opiera się na umacnianiu narodowych kompleksów i przejmowaniu się tym jak ktoś nas próbuje nazywać. Poniekąd, to wpisuje się w kultywowanie narodowej martyrologii.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

