pilaster napisał(a):Zeszłoroczny zakład z pilastrem o ranking w IEF przegrywam. Kajam sie zatem i proszę o wybaczenieŻarłak napisał(a): Kolejna porażka PiS. Bez masowych protestów nie zostanie żaden kamień z tej "kopy" kamieni. Kaczyński przejdzie do historii jako grabieżca i grabarz wolnej Polski. Przyszłe pokolenia będą wymieniać tego szkodnika obok innych zdrajców.
Ten naród widocznie najlepsze co otrzymał to pozostałe dwie kadencje.
Pisiory. Zjebaliście po całości.
Cytat:Polska spadła na 45. miejsce w Indeksie Wolności Gospodarczej
26
Iza Procyk-Lewandowska / Onet
Polska spadła na 45. miejsce na świecie (w zeszłym roku uplasowaliśmy się na pozycji 39.) i 21. miejsce w Europie (18. w ubiegłym roku) w Indeksie Wolności Gospodarczej The Heritage Foundation i The Wall Street Journal. Uzyskaliśmy tym razem 68,3 pkt, a więc o 1 pkt mniej niż rok temu.
Onet.
Index of Economic Freedom.
Finis Poloniae...
Przypomnieć należy że jest to PIERWSZY SPADEK POLSKI W TYM RANKINGU od 2007 roku, czyli ...od poprzedniej pisowskiej okupacji.
Dla wyznawców PIS IEF, to jest tylko "ranking pilastra" "lewacka propaganda" i "jakieś cyferki"
Tymczasem ma on znaczenie wręcz fundamentalne, jest de facto dużo ważniejszy niż CPI, czy nawet PKB. Nazwa "indeks wolności gospodarczej" jest nieco myląca, bo ma on dużo szerszą stosowalność i odzwierciedla po prostu jakość rządów w danym kraju. A ponieważ, znacznie silniej niż jeszcze kilkanaście lat temu, jakość rządów przekłada się na wzrost dobrobytu, i ta zależność będzie w miarę upływu czasu i zbliżania się do pułapki logistycznej coraz silniejsza, wskaźnik IEF prognozuje też przyszły poziom dobrobytu i przyszłe tempo rozwoju.
W rankingu tym wzrosły Rumunia, Łotwa, Estonia, Litwa, Gruzja, Czechy, Macedonia, Armenia, Kazachstan, Kosowo, Bułgaria, Kirgizja, Bośnia, Białoruś (o prawie 10 pkt!!!) Tadżykistan, Mołdawia, Uzbekistan, Turkmenistan, Ukraina a nawet Rosja (!!!)
Kraje postkomunistyczne reformują się więc i liberalizują w szybkim tempie - poza Polską. Wystarczy dosłownie kilka lat takiej polityki i okupowana przez PIS Polska zostanie czarną dziurą w środku Europy, socjalistycznym, zacofanym, zabiedzonym i zdezorganizowanym dziwolągiem otoczonym ze wszystkich stron przez kraje praworządne i wolnorynkowe. I długo taki stan nierównowagi się przecież nie utrzyma, i owa czarna dziura będzie musiała zniknąć i sąsiedzi przejmą nad nią kontrolę.
Okupacja PIS prowadzi zatem w oszałamiającym tempie nie tylko do nędzy i upodlenia Polaków, ale wprost do zagłady Polski i trzeba być ślepym, żeby tego nie dostrzegać. I przecież PIS doskonale zdaje sobie sprawę z tego i to jest własnie celem jego polityki. Wyznawcy PIS mogą własnie świętować kolejny jej sukces i się ze spadku polskiego IEF i "klęski lewactwa"cieszyć.
http://m.onet.pl/biznes/kraj,3jl78b
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!


