Źli ludzie nierzadko żyją długo. Mnie bardzo rozczarowuje postawa wyborców czy sympatyków PiS. Siedzą ciszej, niż myszy pod miotłą. Ten brak wymiany poglądów jest szkodliwym destrukcyjnym milczeniem. Chciałbym wiedzieć co sobie myślą, ale chyba muszę się pogodzić z brakiem odpowiedzi.
Niewątpliwie ktoś zagospodaruje bezhołowie. Założyłem, że nikt się nie odważy tknąć padliny od razu (rzecz jasna Kreml może, ale ma też swoje ograniczenia), która jest mimo wszystko powiązana ze strukturami UE i NATO (jeszcze), więc z tego powodu wydaje mi się, że najpierw nastąpiłaby dłuższa izolacja (utrwalanie upadku), by dopiero po kilku latach beznadziei pojawił się następny "zbawca".
Jakie plany na ten rok?
- upolitycznienie sądów,
- oddelegowanie sędziów z nadania do nowych zadań,
- zaoranie do końca NFZ,
- rozwalenie szkolnictwa,
- nowa ordynacja dla samorządów,
- nacjonalizacja prywatnych mediów,
- nacjonalizacja banków i ubezpieczeń (?),
- zaoranie struktur WP do końca,
pkp...
A kiedy stan wyjątkowy?
PS I taki truizm jeszcze mi się ciśnie. Jeśli ktoś kiedykolwiek zastanawiał się jak wygląda upadek państwa od środka i jak to się stało, że RP tyle razy upadała to właśnie może przeprowadzić wiwisekcję tego zwierza. Pkp jp.
pilaster napisał(a):Żarłak napisał(a): Będzie "druga Argentyna", ale nad Wisłą.
Nie będzie. Argentyna może być Argentyną bo ma od Polski dużo lepsze położenie geopolityczne - praktycznie żadnych sąsiadów i rywali. Zanim Polska osiągnie stadium "Argentyny" zaingerują zgodnie sąsiedzi, którzy wszyscy już wtedy będą górować cywilizacyjnie nad Polską.
I Polska jako niezależny byt polityczny po prostu zniknie.
Niewątpliwie ktoś zagospodaruje bezhołowie. Założyłem, że nikt się nie odważy tknąć padliny od razu (rzecz jasna Kreml może, ale ma też swoje ograniczenia), która jest mimo wszystko powiązana ze strukturami UE i NATO (jeszcze), więc z tego powodu wydaje mi się, że najpierw nastąpiłaby dłuższa izolacja (utrwalanie upadku), by dopiero po kilku latach beznadziei pojawił się następny "zbawca".
Jakie plany na ten rok?
- upolitycznienie sądów,
- oddelegowanie sędziów z nadania do nowych zadań,
- zaoranie do końca NFZ,
- rozwalenie szkolnictwa,
- nowa ordynacja dla samorządów,
- nacjonalizacja prywatnych mediów,
- nacjonalizacja banków i ubezpieczeń (?),
- zaoranie struktur WP do końca,
pkp...
A kiedy stan wyjątkowy?
PS I taki truizm jeszcze mi się ciśnie. Jeśli ktoś kiedykolwiek zastanawiał się jak wygląda upadek państwa od środka i jak to się stało, że RP tyle razy upadała to właśnie może przeprowadzić wiwisekcję tego zwierza. Pkp jp.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

