We Francji znowu wielka afera i rozpierdol:
https://www.washingtonpost.com/news/worl...e8c5533342
Francuscy policjanci wsadzili gościowi w dupę tonfę policyjną.
Francuscy śledczy wymyślili całkiem całkiem idiotyczne wytłumaczenie i usprawiedliwienie dla policjanta. To nie była zwykła tonfa tylko pałka teleskopowa, która przez przypadek sama się uruchomiła rozkładając się w dupie poszkodowanego chłopaka.
Skuli kajdankami, psiknęli gazem w twarz, zwyzywali od czarnuchów i wsadzili pałę w dupę. nie sądzę, żeby to był jakiś wyjątkowy przypadek. Pewnie jedna z wielu sytuacji, która po prostu została nagrana: https://www.youtube.com/watch?v=cqk25WBczQE
Piękna ta Francja. Exeter apeluje o wspólnotę wartości, ale ja bym jednak chyba nie chciał mieć nic do czynienia z wartościami (i tonfami) francuskimi.
Najbardziej mnie w tym wszystkim irytuje fałszywa gościnność, fałszywa tolerancja i fałszywe multi-kulti. Na pokaz głoszenie wolności, równości i braterstwa, zapraszanie refudżisów, a w praktyce kultura francuska oferuje tonfę do dupy. Nie dziwię się, że ciapate getta się buntują. W końcu przecież nie powstałyby one gdyby gościnność i tolerancja Francuzów były prawdą. I tak oto widzimy samonakręcającą się spiralę nienawiści, w której policja jest coraz bardziej agresywna, a ciapate coraz bardziej demolują miasta i podpalają samochody. Nie zdziwię się, jeśli pośród nich znajdzie się kolejna osoba, która będzie chciała rozjechać to gówniane społeczeństwo tirem.
To samo w przypadku Niemców - z jednej strony udawana życzliwość i łelkomowanie refudżisów, a z drugiej strony budują wokół uchodźczych ośrodków bariery pochłaniające dźwięk wyższe i grubsze niż mury w obozach koncentracyjnych. Niech spierdalają z tą swoją tolerancją i humanistycznymi wartościami. Wszystko na pokaz, żeby poczuć się lepiej; żeby nie wiem co, nie wiem komu udowodnić. A w praktyce szykują rozpierduchę - sami sobie oraz imigrantom.
Zamiast nic nie wartych lewackich sloganów mogliby zająć się pomocą imigrantom tam na miejscu, w obozach w Turcji. Wszyscy by na tym lepiej wyszli.
Cytat:Doctors discovered that his primary injury had been caused by a police truncheon, one that had been forced inside the man’s rectum during a violent encounter with multiple officers in Aulnay-sous-Bois, a suburb north of Paris.
Théo, a 22-year-old French youth worker whose last name has not been released, maintained that the injury — which required major surgery to repair — was inflicted intentionally and that he was the victim of a horrific sexual assault.
https://www.washingtonpost.com/news/worl...e8c5533342
Francuscy policjanci wsadzili gościowi w dupę tonfę policyjną.
Cytat:More than a week later, after protests have roiled residents where the incident occurred, French investigators have reached an entirely different conclusion: The violent sodomy was accidental and occurred when the officer’s expandable baton happened to slip into the victim’s anus.
Francuscy śledczy wymyślili całkiem całkiem idiotyczne wytłumaczenie i usprawiedliwienie dla policjanta. To nie była zwykła tonfa tylko pałka teleskopowa, która przez przypadek sama się uruchomiła rozkładając się w dupie poszkodowanego chłopaka.
Cytat:Theo maintains that the incident began after he witnessed an officer slap someone and approached a group of officers, according to Huffington Post. He claims that the group took him around a corner and attacked.
“I didn’t try to run away. I told the officers, ‘You’ve torn my bag,’ to which they replied that they didn’t give a damn,” he said, Huffington Post reported. “They all tried to grab me. I asked them why they were doing this, but they just continued to throw insults at me.”
“He told me to put my hands behind my back. They put handcuffs on me and then they told me to sit down,” he added. “They sprayed tear gas in my face, and then I had a pain in my buttocks. My trousers were lowered. I was in serious pain.”
During the violent encounter, Théo said, officers spit on him and called him such names such as “Negro” and “bitch.”
Police claim that during the interaction, Théo’s pants “slipped down on their own.
Skuli kajdankami, psiknęli gazem w twarz, zwyzywali od czarnuchów i wsadzili pałę w dupę. nie sądzę, żeby to był jakiś wyjątkowy przypadek. Pewnie jedna z wielu sytuacji, która po prostu została nagrana: https://www.youtube.com/watch?v=cqk25WBczQE
Piękna ta Francja. Exeter apeluje o wspólnotę wartości, ale ja bym jednak chyba nie chciał mieć nic do czynienia z wartościami (i tonfami) francuskimi.
Najbardziej mnie w tym wszystkim irytuje fałszywa gościnność, fałszywa tolerancja i fałszywe multi-kulti. Na pokaz głoszenie wolności, równości i braterstwa, zapraszanie refudżisów, a w praktyce kultura francuska oferuje tonfę do dupy. Nie dziwię się, że ciapate getta się buntują. W końcu przecież nie powstałyby one gdyby gościnność i tolerancja Francuzów były prawdą. I tak oto widzimy samonakręcającą się spiralę nienawiści, w której policja jest coraz bardziej agresywna, a ciapate coraz bardziej demolują miasta i podpalają samochody. Nie zdziwię się, jeśli pośród nich znajdzie się kolejna osoba, która będzie chciała rozjechać to gówniane społeczeństwo tirem.
To samo w przypadku Niemców - z jednej strony udawana życzliwość i łelkomowanie refudżisów, a z drugiej strony budują wokół uchodźczych ośrodków bariery pochłaniające dźwięk wyższe i grubsze niż mury w obozach koncentracyjnych. Niech spierdalają z tą swoją tolerancją i humanistycznymi wartościami. Wszystko na pokaz, żeby poczuć się lepiej; żeby nie wiem co, nie wiem komu udowodnić. A w praktyce szykują rozpierduchę - sami sobie oraz imigrantom.
Zamiast nic nie wartych lewackich sloganów mogliby zająć się pomocą imigrantom tam na miejscu, w obozach w Turcji. Wszyscy by na tym lepiej wyszli.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać


