No właśnie ciekawe na ile ten kretyn był w stanie wybrać ludzi kompetentnych. Po ostatniej dymisji widać, że część z nich z jego polecenia albo własnej inicjatywy nie zachowuje się odpowiedzialnie. Nie wiem czy Jankesom starczy cierpliwości na cztery lata. Mi by nie wystarczyło.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

