[krystkon]

Rozumiem, że to co wyrażam pozostaje w sprzeczności z emocjami, które opisuje się jako szacunek, przywiązanie, poświęcenie czy wręcz miłość ale w gruncie rzeczy to biologia, zaprogramowane emocje jak poczucie odpowiedzialności za własne dzieci czy rodziców - zwierzęcy instynkt.

My ludzie toczymy między sobą wojny podparte patriotyzmem o panowanie dobra nad złem, o wyższość własnej kultury nad innymi kulturami dokładnie na tej samej podstawie co walczące ze sobą mrówki pochodzące z różnych kolonii, z różnych mrowisk.

Obok wojny genów toczy się wojna menów, inaczej wojna kultur, wojna rozbieżnych moralności, wojna odmiennych osobowości.

Tak jak gen próbuje opanować, pochłonąć wszelką materię tak mem próbuje opanować, pochłonąć wszelką czynność inaczej abstrakcję.

Mem to inaczej emocja.
Osobowość to inaczej zespół emocji.
Emocje przemieszczają się pomiędzy umysłami.
Tak jak organizm broni się przed zmianą genetyczną tak umysł broni się przed zmianą memetyczna, broni się przed zmianą osobowości.

Rasizm i patriotyzm to analogiczne działania. Jedno chroni przed zmianą organizmu, drugie przed zmianą osobowości.