manager napisał(a):krystkon napisał(a): ... sam nie czuję się patriotą więc muszę zgadywać.
krystkon napisał(a): Zobaczysz parę Arabów z 3 małych dzieci w żaden sposób nie przypominających ciebie i natychmiast pojawiają się u ciebie negatywne emocje.
Wygląda na to, że cała Twoja wiedza o ludziach nie opiera się na obserwacji rzeczywistości i doświadczeniach, a jedynie na zgadywaniu. Skąd wiesz, jakie emocje wywołuje widok pary Arabów z 3 małych dzieci u Draguli, czy u jakiegokolwiek innego człowieka? I gdzie widziałeś ludzkie dzieci jakiejkolwiek rasy "w żaden sposób nie przypominające ciebie"? Nawet małpy mają dwie ręce, dwie nogi, jedną głowę i DNA w ok. 98% zgodne z naszym! A według Ciebie arabskie dziecko w żaden sposób mnie nie przypomina???
Dobremu człowiekowi o wiele bliżej do arbskich dzieci niż do polskich Kaczyńskich, Jakich, Macierewiczów, Ziobrów, Kęp, Błaszczaków... itp.
Btw: Kurwa mać! Złapałem się na tym, że przez chwilę obawiałem się umieścić to ostatnie zdanie w poście. Nawet za PRL-u takich obaw nie miałem, a w państwie PIS-u... A strachliwy nie jestem. Normalnie... Kurwa mać!!! No i jak tu być patriotą?
Z tym, że to ja twierdzę, że różni ludzie odczuwają różnie i na tym różnym odczuwaniu zbudowane są nie tylko różne, sprzeczne systemy moralne lecz także różne, sprzeczne systemy pojęciowe.
Ludzie nie tylko różnią się pojęciem dobra i zła ale różnią się także pojęciem prawdy i fałszu.
Niemniej w określonym czasie i miejscu kształtuje się coś takiego jak powszechna, dominująca osobowość, która powtarza się u wielu osobników i przez wieku jest broniona przed zmianą właśnie postawą patriotyczną.
Z tymi Arabami to tylko przykład, który akurat w Polsce wg mnie sprawdziłby się, tzn. widok brodatego faceta idącego przodem a za nim zakryta po oczy w czerń kobieta z wieloma dziećmi, wózkiem i tobołami w Polsce wywołałby powszechnie negatywne emocje wśród Polaków. Nie dotyczy to przecież ludzi z tego forum, tu skupili się ludzie o osobowościach w Polsce niepowszechnych.
Niemniej generalnie patriotyzm ma bronić panującą kulturę przed zmianą.
Kaczyński to jest wręcz superpatriota.
On nie skończy dopóki każdy Polak nie będzie miał w głowie jego myśli.
Kaczyński to tylko mały człowiek, który sam nawet worka kartofli nie podniesie.
Wcale nie obawiasz się Kaczyńskiego lecz osobowości Kaczyńskiego, która panuje w wielu głowach a on jest tylko jej wyrazicielem.
Nie boisz się jednego człowieka lecz wielu ludzi sprzecznych moralnie z tobą, co do których masz uzasadnione pewnie obawy, że się z toba nie zgodzą i twoich potrzeb nie będą uwzględniać. Zrobią co chcą i wbrew twojej woli.
lumberjack napisał(a):manager napisał(a): Btw: Kurwa mać! Złapałem się na tym, że przez chwilę obawiałem się umieścić to ostatnie zdanie w poście. Nawet za PRL-u takich obaw nie miałem, a w państwie PIS-u... A strachliwy nie jestem. Normalnie... Kurwa mać!!! No i jak tu być patriotą? Oczko
Może ich demonizujesz. To za czasów PO wysłano ABW do redakcji "Wprostu".
PiS to też chuje, ale nie mają zapędów cenzorskich. Wolą siać swoją propagandę za pomocą mediów państwowych. Poza tym chyba wiedzą czym mogłaby się skończyć próba cenzurowania wypowiedzi w necie. W Polsce jest wolność wypowiedzi i dopóki nie będziesz negował holokaustu, to nic ci nie grozi.
Nie liczy się co robisz z władzą kiedy inni się z tobą zgadzają ale co z nią zrobisz, kiedy przestaną się zgadzać a dzień ten nadejdzie, zawsze w końcu nadchodzi.
Dlatego nikt nie powinien posiadać nadmiaru władzy w żadnej chwili i dlatego też próbuję zarazić innych emocją, w której odczują, że nadmierna koncentracja kapitału to zło.
Powtarzam, wyraźnie czuję, że nadmierna koncentracja kapitału, czytaj nadmierna koncentracja władzy to zło, które wywoła wśród ludzi totalny konflikt. To już tylko kwestia czasu kiedy nadmierna koncentracja kapitału przekształci się w ludzką nienawiść i ludzki gniew.
Zanim to się zdarzy należy kapitał rozproszyć i nie dopuścić do rozwoju wzajemnej nienawiści, chyba że chcecie poznać co to ciężkie czasy.
Kultury społeczeństw wysokorozwiniętych swoim kapitałem i swoim eksportem niszczą kultury społeczeństw słaborozwiniętych ale te niszczone kultury w końcu obudzą się. Znajdzie się wreszcie taki, który uwierzy, że żeby wyrwać się z niewoli trzeba walnąć atomówką. Obywatele Zachodu nie powinni uzyskać zbyt wiele własności na Wschodzie, bo jeśli zyskają to obudzą gniew boży.

