Baptiste napisał(a): Ja bym nie był, zbyt mocno cenię sobie Polskę jako niezależny podmiot polityki i prawa międzynarodowego.
Nie mamy dobrej armii, a nasza armia nie ma dobrej technologii. W miarę dobra gospodarka nie zagwarantuje nam niezależności. Jesteśmy, przynajmniej na tę chwilę, zbyt słabi by być niezależnym podmiotem polityki. Jesteśmy w amerykańskiej strefie wpływów, a jesteśmy tak niezależnym podmiotem polityki, że gdyby nie USA to raz dwa mielibyśmy na karku Rosję albo Chiny. ja już z tego wszystkiego wolę zależność od Zachodu, a w międzyczasie możemy przecież zająć się budową kraju na tyle silnego, że aż stanowiącego rzeczywisty niezależny podmiot polityki.
Baptiste napisał(a): Tak czy owak prawdopodobnie ostatnią rzeczą na jaką mógłbyś liczyć w ramach federacji UE byłaby możliwość stanowienia tego typu prawa. Oczko
Tak tylko sobie marzę. Najfajniejszym rozwiązaniem dla UE byłoby stworzenie federacji państw z hmm... "centrokonserwatywnymi" rządami gwarantującymi sprawną gospodarkę, odrzucającymi prawa człowieka i refudżisłelkomizm, dyskryminującymi muzułmanów (samym tylko wymogiem dostosowania się do lokalnych kultur i zwyczajów) i z silną wspólną armią.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

