Gladiator napisał(a): Nasze możliwości są ograniczone i wydaje się, że gramy nieco powyżej . Z drugiej strony, kiedy grać jak nie teraz podczas ruchów tektonicznych w Europie? Wydaje się to jak najbardziej uzasadnione, być może mamy w tej chwili swoje pięć minut w tym stuleciu które warto wykorzystać ...
Aaa czyli tu się toczy jakaś gra o zwycięstwo? O panowanie woli jednych nad wolą drugich?
To rywalizacja, która ma wyłonić przywództwo? Określić tego, który będzie wszystkim ustalał zasady?
Widać wyraźnie zwierzęcą naturę homo sapiens.
Sofeicz napisał(a): Gdybyś trochę przysiadł tematu, to byś się dowiedział, że prawo własności podlega rozlicznym ograniczeniom i serwitutom.
Musisz się, jako właściciel stosować się do planów przestrzennych, prawa budowlanego, wodnego, środowiskowego etc.
I nie ma to nic wspólnego z komunizmem, a raczej z rozwiniętym i uporządkowanym państwem.
To jest właśnie komunizm - cholerny kolektywizm.
Gdyby kolektyw zapłacił właścicielowi za to, żeby drzew nie wycinał, ten nigdy nie wyciąłby ich ale płaci mu tylko za ich wycięcie.
Kogo my oszukujemy, nie chcemy.wycinki tylko na cudzych działkach, bo na własnych chcemy decydować samodzielnie. To tylko kolejna z odsłon zakłamania i skłonności do przemocy.
Droga do piękna jest pokręcona i prowadzi czasem przez zniszczenie i brzydotę.
We wlascicielu musi rozwinąć się poczucie piękna i wyższych wartości skutkiem samodzielności, odpowiedzialności i wolnego wyboru. Kiedy kolektyw decyduje za właściciela nie ma na to szans.
