[Baptiste]

Demokracja to w gruncie rzeczy komunizm, gdzie społeczne znaczenie woli każdego człowieka jest RÓWNE.

Widzę, że dalej próbujesz, ale to także nie ma nic wspólnego z definicją komunizmu.
A tak w ogóle to w gruncie rzeczy pewnie jestem koniem bo posiadam cztery kończyny...

Demokracja to kolektywizm, kiedy kapitalizm to indywidualizm.

Nie wiem o czy myślisz pisząc "kapitalizm" ale chciałbym przypomnieć, że ten system gospodarczy oparty jest na gospodarce rynkowej. 
W ramach gospodarki rynkowej dla producentów, handlowców i usługodawców liczy się przede wszystkim właśnie wybór konsumentów i usługobiorców, którzy generują popyt. Mowa tutaj o masach i ich preferencjach a nie jednostkach.
W firmach handlowych handluje się tym czego oczekuje większość. Ze względu na cenę, markę, itp. Tak działa każdy sklep, hurtownia, salon sprzedażowy. 
Podsumowując, skoro już tak bardzo jesteś przywiązany do terminów takich jak kolektywizm to w świetle powyższego nie jest to dla ciebie dobra wiadomość. Zupełnie jak w demokracji gdzie polityk populista reaguje na społeczne zapotrzebowanie i stosuje odpowiedni marketing, reklamę aby się przebić. Nieprawdaż?

A żeby się ludziom wpieprzać w ich prywatne sprawy, mówić które ze swoich drzew mogą ściąć? Może jeszcze wniknąć w sprawy łóżkowe?

To co jest prywatną sprawą a co nie jest, to kwestia norm społecznych jakie w danym miejscu i czasie panują, a nie jakiś doktrynalnych regułek.
I tak, muszę Cię zmartwić ale nawet we współczesnym świecie zachodu wnikanie w tzw. sprawy łóżkowe ma miejsce. Pewne produkty wykorzystywane w ramach tej sfery życia człowieka muszą przejść odpowiednią procedurę zanim je kupisz:
http://www.mz.gov.pl/leki/wyroby-medyczn...-uzywania/

Mowa np. o prezerwatywach. Hipotetyczny krystkon-producent prezerwatyw nie miałby możliwości dysponowania swoją własnością (sprzedaż produktów) tak jakby sobie tego życzył bez dokonania pewnych czynności, badań.
Krystkon mógłby też być ukarany za kazirodztwo, zoofilię czy też pedofilię (nawet za zgodą małoletniego).

Na żywca zżynają wszystko z Niemców co dziwi, bo PiS to typowa partia socjalistyczna kiedy Niemcy są kolebką kapitalizmu.

Niemcy kolebką kapitalizmu? A co masz na poparcie tej tezy?
Zarówno współczesne jak i dawne Niemcy to w myśl twoich poglądów państwa socjalistyczne.

Tzn. źle napisałem. Miałoby to sens ale nie w świetle twoich, błędnych z reszta poglądów, które ściśle utożsamiają kapitalizm z koncepcją gospodarki opartej na tzw. wolnym rynku.
Ale akurat Niemcy i tak nie byłyby tutaj historycznym przodownikiem w akumulacji i inwestowaniu kapitału (a do tego sprowadza się geneza kapitalizmu). Kapitalizmu, który powstał bez wolnego rynku i ma się dobrze bez niego także i dzisiaj.