Prasówka.
![[Obrazek: 7d58ab8740e6e1000ddd06973453.jpeg]](https://dorzeczy.pl/_thumb/67/ed/7d58ab8740e6e1000ddd06973453.jpeg)
Palant Kaczyński znowu wygłosił "mondrości". W skrócie "słabość to siła", "urojeni wrogowie muszą odejść" i inne mądrości wprost z Orwella.
Kaczyński deklaruje, że PiS ma rządzić długo dzięki zmianom jakie planują. A naiwni wyborcy PiS ciągle nie wierzą, że czeka nas powrót do rządów monopartyjnych. W królestwie Niderlandów frekwencja na poziomie ponad 80 proc. a w Przywiślu ledwie 50% jest niespotykanym sukcesem. Ten tępy lud na polskich nizinach chyba nigdy nie będzie skłonny poważnie podchodzić do swoich decyzji i wzięcia odpowiedzialności za rzeczywistość, którą kreuje. Po co miałby to robić, przecież ważniejsze jest żeby się nażreć i napić do oporu, a najlepiej za darmo kiedy pod nos podsuwają.
I zamiast decydować o tym jak ma wyglądać życie lud Przywiśla będzie wznosić modły z redemptorystami i załamywać ręce pod Sejmem żeby litościwie przestali, choć trochę, wylewać szambo z tego przybytku, żeby chociaż trochę było znośniej.
Lud polski - lud małego ducha bez poczucia godności.
Cytat:Podatnicy wnioskują o rozstrzyganie wątpliwości na ich korzyść, ale fiskusa to nie wzrusza.
Klauzula orzekania w wątpliwych sprawach na korzyść podatników obowiązuje od 1 stycznia 2016 r. Dla skarbówki najwyraźniej jednak nie istnieje. Z raportu firmy doradczej Grant Thornton wynika, że fiskus nie zastosował jej w żadnej interpretacji. Rzadko uwzględniają ją też sądy.
W raporcie przebadano 33,7 tys. interpretacji z 2016 r. W 262 podatnicy wnioskowali o zastosowanie zasady in dubio pro tributario. Nie udało się ani razu. Skarbówka z reguły przechodziła nad tym do porządku. Jedynie w siedmiu interpretacjach fiskus w ogóle się odniósł do klauzuli, stwierdzając, że nie ma zastosowania, bo sprawa jest jednoznaczna.
Z raportu wynika, że podatnicy już tracą nadzieję. W pierwszym półroczu 2016 r. powoływali się na klauzulę 192 razy, w drugim już tylko 70 razy.
Klauzula w orzecznictwie
Co ciekawe, fiskus próbował przeforsować pogląd, że zasada in dubio pro tributario w ogóle przy wydawaniu interpretacji nie obowiązuje. Sądy są jednak innego zdania.
Jak czytamy w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie (sygn. I SA/Kr 610/16), wprawdzie przepisy nie odsyłają do stosowania klauzuli w postępowaniu interpretacyjnym, nie oznacza to jednak braku obowiązku rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika.
Analiza Grant Thornton pokazuje jednak, że sądy rzadko bezpośrednio stosują nową zasadę. W większości przypadków całkowicie lekceważą składane przez podatników wnioski o zastosowanie klauzuli.
W 2016 r. sądy wydały 63 wyroki w sprawach, w których stawiano zarzut jej niezastosowania. W 43 z tych orzeczeń w ogóle o tym nie wspomniano. Jedynie w ośmiu sprawach sądy przyznały, że przepisy i orzecznictwo są niespójne, a wątpliwości nie da się usunąć. Zastosowały klauzulę i na jej podstawie rozstrzygnęły wątpliwości na korzyść podatnika.
Mniej korzystnych interpretacji
W raporcie zbadano też, czy niestosowanie klauzuli można tłumaczyć tym, że fiskus patrzy na podatników przychylniejszym okiem. Okazuje się, że nie. W 2016 r. odsetek korzystnych interpretacji spadł do najniższego od czterech lat poziomu.
To pokazuje, że podejście fiskusa – mimo wejścia w życie klauzuli – nie tylko nie złagodniało, ale wręcz się zaostrzyło.
Palant Kaczyński znowu wygłosił "mondrości". W skrócie "słabość to siła", "urojeni wrogowie muszą odejść" i inne mądrości wprost z Orwella.
Cytat:Macierewicz wzmacnia armię
Zdaniem Kaczyńskiego czystka w armii, z której odeszło 90 procent dowódców ze Sztabu Generalnego i wielu wysokich stopniem oficerów, "wzmacnia armię".
Z kolei na pytanie, dlaczego PiS wstrzymał się z planowaną przez Macierewicza "dezubekizacją armii" oraz degradacją komunistycznych oficerów, Kaczyński odpowiedział: - Nie wycofujemy się. Ale wszystko w swoim czasie. Zrobimy to w momencie, który uznamy za właściwy.
Generalnie prezes PiS pozytywnie ocenia działania Antoniego Macierewicza w związku z armią, przyznaje jednak, że Bartłomiej Misiewicz było "nieszczęściem". Zapewnia tez, że jego stanowisko na temat byłego rzecznika MON pozostaje niezmienne; - On powinien zniknąć ze sceny politycznej - mówi krótko.
W wywiadzie dla Onetu Kaczyński przyznał również, że po wygranych wyborach prezydenckich przez Andrzeja Dudę padła propozycja, by zrezygnować z obchodzenia miesięcznic, oraz że to on osobiście zdecydował, że PiS nie zrezygnuje z tego obyczaju.
- Budujemy nowe państwo - zapewnia Kaczyński. To w ramach budowy tego "nowego państwa" przeprowadza się reformę sądownictwa, które, zdaniem prezesa, jest "zdegenerowane do dna", "podległe w stosunku do sił zewnętrznych wobec Polski”, a także „szerzy się tam lewactwo".
Kaczyński deklaruje, że PiS ma rządzić długo dzięki zmianom jakie planują. A naiwni wyborcy PiS ciągle nie wierzą, że czeka nas powrót do rządów monopartyjnych. W królestwie Niderlandów frekwencja na poziomie ponad 80 proc. a w Przywiślu ledwie 50% jest niespotykanym sukcesem. Ten tępy lud na polskich nizinach chyba nigdy nie będzie skłonny poważnie podchodzić do swoich decyzji i wzięcia odpowiedzialności za rzeczywistość, którą kreuje. Po co miałby to robić, przecież ważniejsze jest żeby się nażreć i napić do oporu, a najlepiej za darmo kiedy pod nos podsuwają.
I zamiast decydować o tym jak ma wyglądać życie lud Przywiśla będzie wznosić modły z redemptorystami i załamywać ręce pod Sejmem żeby litościwie przestali, choć trochę, wylewać szambo z tego przybytku, żeby chociaż trochę było znośniej.
Lud polski - lud małego ducha bez poczucia godności.
onet napisał(a):Kaczyński deklaruje też, że PiS buduje całkiem nowe państwo. W ramach tego chce wprowadzić radykalne zmiany w sądach. Jego zdaniem sądownictwo jest "zdegenerowane do dna", "podległe w stosunku do sił zewnętrznych wobec Polski”, a także „szerzy się tam lewactwo". Kaczyński wierzy, że dzięki wprowadzanym zmianom PiS będzie rządzić bardzo długo. A co lider PiS myśli o serialu "Ucho prezesa", parodiującym jego ekipę?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

