Iselin napisał(a): LOL. Naprawdę jeszcze ktoś myśli, że gejem można zostać, bo się zapatrzyło na jakiś styl życia?
Można dać się zwieść ze wszystkimi tragicznymi skutkami z tego wynikającymi.
Łaskawczyni raczy zajrzeć w głąb natury homoseksualisty w tym odbiegającym od medialnych stereotypów wywiadzie ...
W paradach „dumy gejowskiej” wcale nie uczestniczy wiele osób homoseksualnych, bo większość z nich nie chce identyfikować się z „widzialnymi homo”. Uczestnikami parad są przede wszystkim osoby „hetero”. W czasach, gdy uczyłem w liceum i chodziłem na takie marsze, widywałem tam wielu swoich uczniów, którzy na pewno nie byli homoseksualni. Opinii publicznej najtrudniej jest pojąć to, że społeczność homoseksualną stworzyli ludzie uważający się za heteroseksualnych po to, żeby ukryć swoje lęki, rozwody, cudzołóstwa, rozwiązłość, pogardę do Kościoła. Według mnie homoseksualny aktywizm jest skutkiem działań tych, którzy chcą wyrównać swoje rachunki z małżeństwem, z różnicą Stwórca-stworzenie, a także z relacją mężczyzna-kobieta, jakiej pragnie Kościół. Lobby LGBT jest lobby heteroseksualnym. To lobby hetero gay-friendly.
Całość.

