Iselin,
Ale chcąc rzecz przybliżyć musiałbym napisać, że w pierwszej kolejności potrzebuję poczucia przynależności do kręgu rodzinnego, potem, do kręgu towarzyskiego, obejmującego grupę znajomych, dalej, czuję się Polakiem i Słowianinem, jeszcze dalej patrząc, Europejczykiem, potem przedstawicielem gatunku Homo sapiens sapiens, a w końcu, częścią środowiska przyrodniczego planety Ziemia. Idąc dalej tym tropem, dzieckiem Wszechświata. I każda z tych identyfikacji jest dla mnie ważna, choć pewnie nie każda w takim samym stopniu.
Cytat:Exeter, a czy Ty przypadkiem nie potrzebujesz poczucia przynależności do europejskiej wspólnoty?Sądzę, że tak. Ale jest to w równej mierze potrzeba emocjonalna, jak i wynik racjonalnej kalkulacji.
Ale chcąc rzecz przybliżyć musiałbym napisać, że w pierwszej kolejności potrzebuję poczucia przynależności do kręgu rodzinnego, potem, do kręgu towarzyskiego, obejmującego grupę znajomych, dalej, czuję się Polakiem i Słowianinem, jeszcze dalej patrząc, Europejczykiem, potem przedstawicielem gatunku Homo sapiens sapiens, a w końcu, częścią środowiska przyrodniczego planety Ziemia. Idąc dalej tym tropem, dzieckiem Wszechświata. I każda z tych identyfikacji jest dla mnie ważna, choć pewnie nie każda w takim samym stopniu.


![[Obrazek: wink.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/wink.gif)