Sir Galahad napisał(a):A Hitler nie był Niemcem. Co z tego?Ło jeżu, nadal w Twoich cytatach nie widzę niczego podobnego do tego co robili Niemcy, ale może w związku z tym odniesiesz się do drugiej części mojej wypowiedzi pt. Grecka potęga już dawno jest nieaktualna, więc stwierdzenie, że „przecież Greków też się nie boimy” jest bezwartościowe dla oceny mentalności Niemców? Bo w tym kontekście Twoje usilne próby wmówienia Grekom Drang nach wszędzie i tak nie mają znaczenia dla dyskusji.
zaprzaniec napisał(a):Rozumiesz przesłanie tekstów Pilastra, czy trzeba tłumaczyć?Rozumiem co Pilaster napisał, ale nawet abstrahując od tego, że się z tym nie zgadzam, to tam nic nie ma o tym, że „dlaczego kiedyś Niemcy były śmiertelnym wrogiem Polski i dlaczego nie są nim obecnie.”. Dawaj więc swoje fantasmagorie, tylko nie zapomnij je oprzeć na tym co Pilaster napisał, a nie na tym co byś chciał, żeby Pilaster napisał.
Żarłak napisał(a):Wystarczy cofnąć się i przeczytać jeszcze raz.No chyba jednak nie, skoro w żaden sposób nie skomentowałeś wskazanych przeze mnie objawów tego, że mentalność Niemców wobec Polski się nie zmieniła, a zamiast tego zacząłeś coś śmieszkować o tym, że Polacy w Lidlu kupują (a ja takowych kwestii nawet pośrednio nie dotykałem). Pokaż mi więc związek między zakupami w Lidlu, a Nordstream, albo odnieś się do tego co napisałem, zamiast imputować mi (jak rozumiem), że oceniam jako niekorzystną polsko-niemiecką współpracę gospodarczą.
Żarłak napisał(a): Napisałeś, że dążą do wynaradawiania, ale śladów tych dążeń nie widać. Sam napisałeś, że to trudne, a skoro trudne, to może bezcelowe?Jesteś pewien, że piszesz o moich wypowiedziach? Jeszcze raz sprawdziłem, ale nie widzę nigdzie tezy „śladów wynaradawiania nie widać”. Ba, widzę wręcz tezę „nie napisałem, że wynaradawiają, tylko do tego dążą”. Napisałem też, że widocznie wynaradawianie następuje jednak mimo nieobecności (jeszcze) IV Rzeszy, skoro tylu jest chętnych do oddania suwerenności sąsiadowi zza Odry.
A bezcelowe to oczywiście nie jest – sytuacja w której chociażby Polacy uznają, że interesy Polski nie są najistotniejsze, jest idealna z punktu widzenia zarządców Łunii Jełropejskiej. A tego nie da się osiągnąć z ludźmi, którzy posiadają świadomość narodową, za to z jełropejczykiem – oczywiście się da.
Żarłak napisał(a): Na razie to sobie wymyśliłeś, że dzisiejsi Niemcy myślą tak samo jak ich przodkowie.Stwierdziłem i pokazałem objawy takiego myślenia do których póki co jakoś nikt nie chce się odnieść. Opieram swoje stanowisko na faktach, których część już powołałem – jeśli uważacie inaczej, dlaczego nie odnosicie się do owych faktów?
Żarłak napisał(a):Mam rozumieć, że analogicznie MY, Polacy, myślimy tak jak Sobieski...?Niekoniecznie jak Sobieski, ale polska mentalność w zasadzie nie uległa żadnej znaczącej zmianie.
Żarłak napisał(a):A gdzie tych chętnych do oddawania suwerenności spotykasz?Na forum mamy zaprzańca. Poza forum mamy całą masę euroentuzjastów, którzy najchętniej wszystkie kompetencje prawodawcze przekazaliby do Łunii Jełropejskiej, czyli w istocie do Berlina. Zaznaczam od razu: zachęcam do wykazania, że kraj z najpotężniejszego gospodarką w Łunii i z największą liczbą ludności nie jest w sposób naturalny decydentem w Łunii. Póki co nikt się do tego nie przymierzył, a przecież to jest istotny element mojej układanki, więc aż prosi się, żeby go zaatakować, zamiast powoływać Ptolemeuszy, którzy własnej kuwety nie potrafią ogarnąć albo imputować mi bzdury w stylu „hurr, durr, współpraca gospodarcza z Niemcami to zło”.
Żarłak napisał(a):Postrzeganie Niemców przez Polaków zmienia się na pozytywneTo fajnie, ale ja nie o tym piszę.
Żarłak napisał(a):ale szybko trend odwróciłby się, gdyby ktoś zaproponował inkorporację Polski do RFN.Za to przy propozycji inkorporacji Polski do Jaśnie Łoświeconej IV, tfu!, Łunii Jełropejskiej zaraz pojawia się chór entuzjastów.
Żarłak napisał(a):Nie dogadują się od około trzech lat.Dopiero co było 70 lat. Skąd ta zmiana?
I czym objawia się to niedogadywanie? Oporem wobec wprowadzenia sankcji? Ponawianiem sondowania możliwości złagodzenia/zdjęcia sankcji? NordStream zamknęli? Jakieś przykłady?
Dwa Litry Wody: a dałoby się, żebyś odniósł się do tego pisałem, zamiast imputować mi jak to współpraca gospodarcza z Niemcami mi wadzi? To nieładnie stosować sztuczki erystyczne, zamiast merytorycznie odpowiedzieć.
Ergo Proxy napisał(a):A konkretnie to mam na myśli, że napisałeś, że Niemcy wynaradawiali od zawsze.Cytat poproszę.
Ergo Proxy napisał(a):Inny ciekawy problem: co właściwie było celem Kulturkampfu? Przypadkiem nie unifikacja państwa niemieckiego będącego podówczas etniczną mozaiką, na poły jeszcze słowiańską, a Polacy oberwali rykoszetem?No kurwa, zaraz się jeszcze dowiem, że Bismarck kochał Polaków i polską kulturę, a pewien austriacki akwarelista, który o niczym nie wiedział, w skrytości serca chciał być Polakiem i z tej frustracji zrobił Rzplitej jesień średniowiecza.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Germanizac...h_polskich
Ergo Proxy napisał(a):Ale Socjopapa będzie szaty darł, że Niemiec kanalia lubi się pastwić szczególnie nad niewinnym niczego Polakiem, bo ma to we krwi.Cytat poproszę. Wmawianie mi jakichś bzdur zamiast odnoszenie się do tego co faktycznie napisałem już zaczyna mnie trochę wkurwiać.
Ergo Proxy napisał(a):A jak się niby Polacy zachowywali względem Ślązaków, Kaszubów, Mazurów, Słowińców i kogośmy tam jeszcze po wojnie odziedziczyli? Po co to było robione?No i jest mój ulubiony argument. Niemcy nie mają mentalności kolonizatorów i wynaradawiaczy, bo Polacy też czasem robili podobne rzeczy. No kurwa…
Ergo Proxy napisał(a):Właściwie użyłem złego słowa. Nie propagandę, tylko mitologię, że Niemiec-hitlerowiec to nieczłowiek. Z tego co piszesz wygląda, że uważasz się za kontynuatora heroicznego boju w obronie człowieczeństwa przeciwko tym bestiom niecywilizowanym.A z tego co Ty piszesz wygląda, że Cię fantazja ponosi. Słowa nie pisałem o ocenie etycznej Niemców czy heroicznym boju w obronie człowieczeństwa przed czymś tam. Powstaje pytanie po co wypisujesz takie bzdury?
Ergo Proxy napisał(a):To jest właśnie konstrukt sowieckiej mitologii, której Ty oddajesz hołdy.A wykażę to wmawiając mi jakieś bzdury, których nie pisałem i powołując fakt, że Polacy święci w tej kwestii nie byli.
Ergo Proxy napisał(a):Wolno zapytać, po co to robisz? Bo mitologia, wiadomo, jest narzędziem w ręku polityka. Jakie wyznaczasz sobie cele?Oczywiście, że wolno. Najpierw tylko wykaż, że to o czym piszę faktycznie jest mitem. Ale mogę odpowiedzieć na pytanie dlaczego piszę to co piszę – zareagowałem na kłamliwą wypowiedź zaprzańca, prostując ją. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii, ani ruchu politycznego, nie mam żadnych ambicji politycznych.
A wolno zapytać dlaczego wmawiasz mi bzdury jak powyżej, zamiast merytorycznie zaatakować to co napisałem, skoro uważasz, że jestem w błędzie?
Ergo Proxy napisał(a):Co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr.A kto nie pamięta swojej historii jest skazany na jej powtarzanie. Masz więcej mądrych powiedzonek zamiast merytorycznej krytyki tego co napisałem?
Ergo Proxy napisał(a):Co natomiast jest – jest zaskakująca, nieznośna oczywistość, że Bundesrepublika nie jest państwem wasalnym Polski, ale że realizuje cele swoje własne, niekoniecznie zbieżne z polskimi.Równie nieznośna jest oczywistość, że jesteśmy w Łunii i obowiązuje chociażby zasada solidarności, która powinna m.in. powstrzymywać państwa członowskie od dogadywania się z innymi państwami na niekorzyść poszczególnych państw członkowskich. Jeśli chcesz iść w retorykę „Niemcy realizują swoje interesy” to tylko potwierdzasz to co piszę – Jełropa w żaden sposób nie przeszkadza Niemcom działać na szkodę Polski, a jakimś dziwnym trafem interesy Niemiec są na szkodę Polski. Nie mamy więc żadnego interesu w dalszej „integracji”, a wprost przeciwnie. To jest dokładnie to co cały czas piszę, psze pana.
Ergo Proxy napisał(a):I coś Ci, dziecko powiem: wygrażanie kułakiem jest najgorszym sposobem na pozyskanie sobie sojusznika. Bo wasalizacja...I znowu… Jakieś kułaki, jakieś odgrażanie się. A cytat ze mnie?
Ergo Proxy napisał(a):No było coś takiego za Chrobrego, że on się na całą Ruś wyprawił i zwyciężył; ogon zamerdał psem. Tylko że Chrobry przy okazji tak wyżyłował państwo z zasobów, tak ta władza piastowska okazała się nieznośna dla poddanych, że za jego syna mieliśmy reakcję pogańską.To fajnie, ale co to ma do przedmiotu dyskusji?
Ergo Proxy napisał(a):Ty napisałeś coś o historii, to ja też.Szkoda, że bez związku z tematem…
Ergo Proxy napisał(a):Dziecko drogie, ja wiem, że Ci gdzieś-kiedyś wtłuczono do główki, że między jednym a drugim Niemcem różnicy żadnej zdań, poglądów nie ma – że to jest taka jedna wola czarnoksięska i monolit półzwierzęcy, niecywilizowany, który demokrację sobie robi tylko dla niepoznaki.To mało wiesz. Ale jak widać w niczym Ci to nie przeszkadza.
Ergo Proxy napisał(a):I teraz mam pytanie strategiczne: czy Tobie się przypadkiem strony świata nie pomyliły...No nie wiem. Próbujesz mnie jakoś obrazić czy co? Skoro nie piszę tutaj o rusofilach, którzy najchętniej suwerenność oddaliby matuszce Rosji, to z automatu sam jestem rusofilem?
Ergo Proxy napisał(a):Jeśli kto przyjmuje obywatelstwo niemieckie (naturalizuje się), to chyba wyraża swoją wolę stawania się Niemcem, dzień po dniu.Fascynujące. Masz więcej perełek w stylu obywatelstwo=narodowość? Konieczne trzeba to wytłumaczyć Ślązakom i Amerykanom.
Ergo Proxy napisał(a):Może właśnie dlatego, że im tutaj różne Socjopapy wygrażają?Cytat poproszę.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
