Damian
No jednak jest sprzeczność ze stanowiskiem naukowym. Według nauki świadomość nigdzie nie wędruje.
Przy odpowiednio zaawansowanej technice wyobrażam sobie skanowanie świadomości, a nawet jej kopiowanie, ale ta wędrówka, o której piszesz, jest nielogiczna. I to przeszkoda trudna do przeskoczenia. Załóżmy, że świadomość miałaby wędrować do narodzonego dziecka.
a) Aby odtworzyć tę świadomość u dziecka jego mózg musiałby ukształtować się w tę samą strukturę, co mózg osoby, od której świadomość wychodzi. Hipotetycznie jest do rzecz możliwa do realizacji, ale nie u dziecka.
b) Jeżeli pomyślimy o innych zwierzętach, to przeszkoda jest jeszcze większa. O roślinach - bez komentarza.
c) Problem logiczny polega też na tym, że reinkarnowane dzieci nie pamiętają przeszłego życia. Wędrówka świadomości w ten sposób nie jest żadną wędrówką. To że znajdziesz garść przykładów, że ktoś coś tam trochę pamięta albo mu się wydaje że pamięta, niczego nie zmienia. W większości przypadków dzieci nie mają wspomnień sprzed narodzenia, więc w tych przypadkach zasada reinkarnacji nie działa.
Cytat:Ogólnie to nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy buddyzmem a nauką.
Cytat:Jaques napisał(a):
Cytat:2) Czy buddyzm uważa, że dusza ludzka po śmierci wędruje do innego ciała ludzkiego lub zwierzęcia?
W zasadzie tak, z tym że nie nazywamy tego duszą, ale świadomością. Możliwe jest również przerwanie tego cyklu, co nazywamy przebudzeniem.
No jednak jest sprzeczność ze stanowiskiem naukowym. Według nauki świadomość nigdzie nie wędruje.
Przy odpowiednio zaawansowanej technice wyobrażam sobie skanowanie świadomości, a nawet jej kopiowanie, ale ta wędrówka, o której piszesz, jest nielogiczna. I to przeszkoda trudna do przeskoczenia. Załóżmy, że świadomość miałaby wędrować do narodzonego dziecka.
a) Aby odtworzyć tę świadomość u dziecka jego mózg musiałby ukształtować się w tę samą strukturę, co mózg osoby, od której świadomość wychodzi. Hipotetycznie jest do rzecz możliwa do realizacji, ale nie u dziecka.
b) Jeżeli pomyślimy o innych zwierzętach, to przeszkoda jest jeszcze większa. O roślinach - bez komentarza.
c) Problem logiczny polega też na tym, że reinkarnowane dzieci nie pamiętają przeszłego życia. Wędrówka świadomości w ten sposób nie jest żadną wędrówką. To że znajdziesz garść przykładów, że ktoś coś tam trochę pamięta albo mu się wydaje że pamięta, niczego nie zmienia. W większości przypadków dzieci nie mają wspomnień sprzed narodzenia, więc w tych przypadkach zasada reinkarnacji nie działa.

